Lubię takie niespodzianki, jak zaglądam na subscene a tam w popularnych film, który akurat chciałbym zobaczyć. Odpada mi śledzenie dat premier i szukanie dat wyjścia dobrych releasów :)
Dziś na przykład szukając napisów do BBT zobaczyłem Ender's Game na tapecie i to najwyraźniej w całkiem dobrej jakości.
PS Tak, mikolahaki-ziemniaki-cebulaki, (jeśli) oglądam filmy/seriale z napisami, to angielskimi. Bo ja jestem wykształcony, nie to co wy, piwniczne szczury.