Gitman87
g/pogadachy

Jutro ksiądz będzie żebrał na moim osiedlu- trzeba spieprzać z chaty

#
kalmanawardze

@Gitman87: Ja grzecznie podziękowałem, odmówiłem zwiedzania swojego domostwa i sobie poszedł. Nie trzeba od razu zachowywać się jak dzikus, bo ktoś puka do drzwi.

#
Runcheinigal

@Gitman87: Płoń na stosie heretyku i ateisto antypolski Ty!!

PS Ja tam nigdy nie daję koperty, ksiądzy mam fajnych i zawsze posiedzą i pogadać normalnie można. Lubie kolędę. Zawsze dokarmiam ministrantów słodyczami (uprzedzając pytania) i nawet mi za to loda nie muszą robić

#
kalmanawardze

@Runcheinigal: ksiądzy? Katolikowi nie przystoi.

#
Runcheinigal

@kalmanawardze: Ja mogę tak mówić. Nędzni innowiercy nie, bo wpierdol i stos.

#
kalmanawardze

@Runcheinigal: Wielkie jest twe miłosierdzie.

#
Runcheinigal

@kalmanawardze: Nie zna granic, ofiar nie chce i poklasku nie szuka

#
Gitman87

@Runcheinigal: Ej ej, tylko nie antypolski ;p Poza tym nie lubię księży z tutejszej parafii. Przy okazji przypomniała mi jedna kolęda moze sprzed 10 lat jak ksiądz był juz u mnie napierdolony- tak go ugościli zanim do mojego mieszkania dotarł (przeważnie stare babki wciskały mu wóde i placki)

#
Gitman87

@kalmanawardze: jeszcze by mnie ekskomunikował i na mszy obgadał. Wole ich unikać

#
Runcheinigal

@Gitman87: To jest problem o którym często wspominam tzw. księża diecezjalni. Gdyby zostawić samych zakonnych i na wioski zacząć wysyłać Braci ze święceniami- którzy nie muszą żyć w celibacie-katolicki malo znany odpowiednik pastorów, to by była już inna historia

#
lothar1410

@Gitman87: no ale po co. Jak go naprawdę nie chcesz to go nie wpuszczasz. :)

#
Miljarter

@Gitman87: a podobno to tylko w Polsce jest taki zwyczaj, że ksiądz chodzi po kolędzie

#