Dobra, ogarnijcie to. Znacie się na tym może? Moja działka w chotomowie jest tak 20 minut drogi od stacji kolejowej. Zastanawiam się czy kupić może na działkę skuter. Jednak trochę tam jest dróg mocno błotnistych. Lepszą opcją jest więc quad. Tanie to jest i frajdę daje bo można jeździć...
Teraz obczajcie, ponieważ takie quady mocno hałasują, a to jest niefajne jakby sie jeździło po lasach. No to może by kupić quada elektrycznego?! Wtedy koszt to 5zł na 60km. Wiecie może jak jest z rejestracją takiego badziewia? I ubezpieczeniem? Teoretycznie wystarczy kat B. Czemu więc na ulicach nie jeździ dużo quadów?
Jak myślicie strimsiki?! Skuter, czy quad?! No bo samochód nie opłaca się by jeździć 2 kilometry na stację i z powrotem. A samochodem z działki do Warszawy się absolutnie nie opłaca. Pociąg jedzie 30 minut do centrum i ma odjazd co 30, a nawet częściej. Samochodem to godzina najmniej.
POMOCY!!!
@Writer: No właśnie dla mnie spoko. Teraz ciepło, słońce pizga. Mogę chodzić. Fajnie i przyjemnie. Gorzej jednak jakby był deszcz, błoto i zimno. Nawet na rowerze przez te 10-15 minut się nie chce. :( A taki quad to taniocha i zabawa też w sumie niezła.
@jebiemnieto: skutery też kurewsko hałasują, a radocha dużo mniejsza; bieraj quada (jeśli masz możliwość - elektrycznego).
@Jezor: hueh właśnie patrzyłem na te quady. Nie ma elektrycznych za dużo. Znaczy... jak są to dla dzieci raczej ;_; A szkoda, bo nie chcę wkurwiać sąsiadów