borysses
g/pogadachy

Kurde, chyba dosięgła mnie zemsta rybki. Łowię na haczyki bez zadziorów i zawsze rybki wypuszczam. Dzisiaj jedna mała rypcia złapała sie trochę przypadkowo bo zaplątała się w żyłkę daleko od haczyka i musiałem odplątać to małe gówienko. Jazgarzyk to był, kolczaty jak sto jeżozwierzy. No i się pokłułem tym niemiłosiernie. Teraz widz, że mam sporo pęcherzy, bolą mnie i wypełnione są płynem surowiczym, takim podbarwionym lekko krwią. Właśnie przeczytałem, że te kurwy doprowadzić do zakażenia bo o ile nie są jadowite to na kolcach mogą mieć ładne stada bakterii... I co ciekawe kuzynostwo w postaci okoni i sandaczy tego nie ma.

#
shish

@borysses: Utnij od razu, najlepiej przy łokciu.

#
Writer

@borysses: Nie ma żartów. Łowienie ryb to niebezpieczna sprawa.

#
borysses

@shish: Upierdolę przy barku. Potraktuję to jak pogryzienie przez małpo-szczura ;)

#
shish

@borysses: Ha! A ile będzie wnukom do opowiadania!

#
borysses

@Writer: I stresująca... Ale taki los nas samców alfa, zawsze w niebezpieczeństwie, zawsze w odwiecznym boju z czyhającą na nasze życie naturą by mieć co do gara wrzucić...

#
shish

@borysses: Nie inaczej. Niewiele się zmieniło od czasów jaskiniowych... Im więcej mamuta przyniesiesz do jaskini tym więcej uwielbienia ze strony potencjalnej samicy

#
borysses

@shish: Samicy? SAMICY?! Wiedziałem, że o czymś zapomniałem!!!

#
szarak

@shish: Shishu, Ty żyjesz!! :)

#
shish

@szarak: Żebym dostawał dolara za każdym razem, kiedy to słyszę...

to miałbym już dwa!

proof: https://strimoid.pl/e/eibTT2#81UxLDmx

#
szarak

@shish: nie dalej jak wczoraj o Tobie gadalismy na TS + http://strimoid.pl/e/46rezg :)

#
shish

@szarak: o lol... nie no mordeczki wy moje <3 popracowałem dwa ostatnie miechy i dlatego mnie nie było. (;

#