Zrobiłem doktorat z bałkanistyki. Ożeniłem się i miałem dwójkę dzieci. ale zołza zabrała po rozwodzie. Psa też. Zacząłem zbyt często zaglądać do kieliszka, więc wyrzucili mnie z pracy. Wyruszyłem w podróż w poszukiwaniu samego siebie, zostałem najemnikiem i walczyłem w kilku afrykańskich wojnach, ale zostałem ranny w nogę i musiałem znaleźć inne zajęcie. Byłem gondolierem w Wenecji, alfonsem w Japonii i drwalem na Wyspach Owczych (prosta robota, mają jeden las). Teraz hoduję misie polarne na Spitsbergenie i cieszę się, że Strims w końcu działa.