ps.Właśnie zrobiłem rundkę boso po śniegu i muszę przyznać, że było bardzo pozytywnie doznanie - dopiero po chwili nadchodzi uczucie jakby miały wam odpaść kończyny, jednak po chwili nastaje błogi strzał dopaminy. ;d Od razu poczułem jak negatywny potencjał elektromagnetyczny opuścił moje ciało, polecam. :)