Ja pierdole dat bieda umysłowa. Kurwa, chyba wypierdolę mojego John Deere'a na złom i kupię Ursusa, no bo przecież HEHE TO I TO TO TYLKO CIĄGNIK W JOHNNY'YM ZAPŁACIŁEM ZA ZNACZEK Z JELONKIEM I ZIELONĄ FARBĘ. Właśnie dlatego polska to gówno a polacy dalej srają na polach - BO TANIEJ.
@derp: Do tego mój dziadek 5 lat w jednych gumofilcach potrafił przechodzić, piątek świątek, tylko do kościoła pantofle zakładał, a ja głupi kupuję sobie kilka par butów, no debil kurwa.
@HadronsCollidor: true, w dzisiejszych czasach ciężko znaleźć coś co będzie jednocześnie tanie i dobrej jakości. Za jakość trzeba zapłacić i chociaż nie mam w zwyczaju kupować drogich ciuchów, to zgadzam się z @derp ,że to co kupuje się w sieciowkach za 100-150 złotych to jednosezonowe gówno. Tutaj też muszę wyrobić sobie nowe nawyki i zacząć bulić.
@Hare: Powiem Ci, że z tą jakością to też tak kurde nie za wesoło... W tej chwili kwestia głównie gustu, ale np Armani X spieprzył się pod względem jakości strasznie. Niestety robienie ciuchów na zamówienie odpada, bo to astronomiczna kasa leci...
@HadronsCollidor: ja jebe kolejny bezwartościowy odpad sie produkuje, weź sie już może nie odzywaj co?
@HadronsCollidor: Z ciągnikami to akurat kiepskie porównanie. Raz, że Ursus to nie jest jakiś odpad, dwa że chłopu małorolnemu John Deere, czy inny New Holland przez całe życie się nie zwróci, chyba że dostanie jakieś bezsensowne dotacje na przeżarcie, ale i tak to wyda na części zamienne, które kosztują niebotyczne sumy. Podejrzewam, że na same opony musiałby z pół roku pracować.
Za to jeśli mówisz o jakichś rolniczych magnatach, gdzie ciągnik pracuje 24/7, to może mieć i sens.
Dlatego jak widzisz nie w każdym wypadku jest sens kupować coś lepszej jakości, bo to co jest niższej jakości może w zupełności sprostać potrzebom danej jednostki.
@wysuszony: ale ci mali rolnicy z ursusami raczej nie forsują swojego zdania że hurrrr ursusy najleprze po co john deer komu jak ursus lepszy!!
@derp: No właśnie mnie się to kojarzy z takimi uboższymi ludźmi, którzy chcą swój brak funduszy usprawiedliwić niejako "świadomym wyborem" polskiej marki.
Choć ja tam jak miałbym swoje pole i chciał posiać na własny użytek 2-3 hektary jakiegoś zboża, to pewnie kupiłbym sobie jakiegoś Ursusa C330, albo starego Władimirca i bezstresowo, oraz tanio zasuwał po polu :3.
@derp: Jak to nie, ile razy słyszałem od sąsiada, że hehe na chuj ci taki ciągnik, pewnie pali dużo, a pewnie ci jeszcze ukradno i co wtedy. @wysuszony: Mechanizm jest dokładnie taki sam: ktoś nie rozumie, że to, co dla niego jest za drogie i niepotrzebne, dla kogoś innego jest akuratne i czymś, co on uważa za dobre przeznaczenie pieniędzy.
@HadronsCollidor: Fakt, dlatego, ani jedni ani drudzy nie powinni na siebie nawzajem naskakiwać. Jednemu wystarczy spracowany Belarus, a drugi potrzebuje (nieważne z jakiej przyczyny) najnowszy model Johna Deere. A jeszcze inny kobiecie chomąto zakłada. Wszystko ma swoje wady i zalety.
@wysuszony: Zależy co uważasz za bezstresowe, dla mnie "bezstresowość" to gwarancja, że podczas orki, żniw czy zasiewu nic mi się nie rozpieprzy, a nawet jeżeli, to w przeciągu tych 8 godzin przyjedzie koleś z serwisu i naprawi mi wszystko nawet na polu, żebym mógł wsiąść i jechać dalej. No, ale dla kogoś, kto tego nie rozumie to ja będę debilem, bo "hehe patrzcie go, za tysiąc złotych ciągnik naprawia, a ja mojego Ursusa naprawię, robiąc uszczelkę z gumofilca, co z tego, że zajmie mi to 10 dni, w przeciągu których deszcz albo grad może mi wytłuc zboże na polu.".
@wysuszony: Ale często jest właśnie tak, że ci - powiedzmy - z mniejszymi potrzebami - naskakują na tych, których potrzeby są większe, co widać szczególnie w kilku postach niżej "derp debil bo kupuje trampki za 6 stów, kiedy ja swojemu dziecku kupiłem szmaciaki z Chin za 20 złotych i też chodzi.".
@HadronsCollidor: Tylko tu wchodzi kwestia skali przedsięwzięcia. Jak masz do zrobienia 50 hektarów, a ja miałbym ledwie 2 hektary dla swoich kur i ewentualnie podwórko zimą odśnieżyć, albo sąsiada z zaspy wyciągnąć, to po co mi coś lepszego niż trzydziestka którą mogę naprawić gumofilcem?
A takie osobniki o których mówisz to inna kwestia. Ja nigdy nie neguję, ani nie krytykuję cudzych potrzeb. Ktoś chce mieć 3 kombajny i 7 ciągników danej marki, to sobie kupuje. To że ja ich nie potrzebuję to nie znaczy, że to jest złe i temu komuś zbędne.
@wysuszony: No niepotrzebna ci i szczęść ci Panie Boże, ale to nie znaczy, że powinieneś drzeć ze mnie łacha tylko dlatego, że mam większe potrzeby. A o to rozchodzi się w tej całej dyskusji.
@HadronsCollidor: Prawda jest taka, że cudzymi pieniędzmi najlepiej się rozporządza. Połączenie bólu dupy z niesamowitą polską zawiścią. A co do traktura, to na chuj komu Dżon Dir, skoro ma parę hektarów pola i objedzie to swoją trzydziestką. Co innego przy większych ilościach, gdy gospodarstwo rolne nie jest już gospodarstwem, ale poważnym biznesem. W czasie gdy ktoś zaora 1ha pola trzydziestką, osoba posiadająca nowoczesny ciągnik zrobi zaora wtedy 20 hektarów. I to jest ta różnica na którą warto wydać kupę kasy.
A ciągniki Lamborghini nie są wcale warte swojej ceny i w przeciwieństwie do aut nie uchodzą za jakieś ciągniki "luksusowe i sportowe". Większą popularnością i klasą cechują się np. Claasy, John Deery, New Holland, itp.
@laksacja: Akurat ty mje o ciągnikach nie musisz mówić, shish na chuju się zna i po prostu nie chciałem z nim o tym rozpoczynać dyskusji xD U mnie na podwórku 2 ciągniki Johnny i kombajn Claasa [cool] [cześć]