@GeraltRedhammer: Stworzenie aplikacji od strony technicznej i użytkownika, której projekt powstrzymuje rozwój aplikacji/utrudnia korzystanie z niej, przykładem popsutego UI będzie ofc GIMP, te ich panele, brak wsparcia dl RGB, wymuszanie ich chorego formatu zapisu plików, jak otwieram png to chce zapisać png a nie xfc. Broken by design od strony technicznej będzie np. init.d, skomplikowany, powolny, trudny do rozbudowania, niemożliwy do naprawy, albo Xorg - podobne wady + luki bezpieczeństwa, brak sandbox.
@akerro: Steam. I tak jest najlepszym miejscem do zakupów, ale zdecydowanie bym w nim wydał więcej, gdyby miał porządek z DLC i modami (jakiekolwiek działające sortowanie i kategorie), umożliwiał reinstalację gry (teraz jak usuniesz pliki to wszystko musisz od początku ściągać) i nie zapominał haseł przez co niestety, ale nie możesz sobie pozwolić na dłuższe odcięcie od internetu, bo odmówi posłuszeństwa.
@GeraltRedhammer: steam zapomina hasła jak robią restart serwera, a ostatnio ciągle serwery padają więc częściej. to mogliby poprawić jednak...
jak otwieram png to chce zapisać png a nie xfc
Nie jest czasem tak, że tak samo Photoshop zapisuje w swoim formacie projekty? To jedno z tych narzędzi, w którym zapisujesz projekt a dopiero potem eksportujesz na format wyjściowy. Z resztą się zgodzę, UI beznadziejne.
@GeraltRedhammer: jak dla mnie na Steamie brakuje czegoś co było na XBLu: punkty za achievementy. Bez tego zdobywanie tych osiągnięć już niestety nie daje takiej zabawy, przynajmniej jak dla mnie :<
@akerro: Mnóstwo aplikacji linuksowych niestety:
- tragiczna nieraz szybkość działania aplikacji;
- środowiska graficzne, które od początku ustawione tak jak chcą programiści, a nie jak by chcieli użytkownicy, więc końcowi, zaawansowani już, użytkownicy muszą się babrać, a normalni chcą np. zostawić pliki na pulpicie i nie mogą albo mają to utrudnione;
- duże rozwarstwienie bibliotek, przez co istnieje duża szansa, że coś w końcu się popsuje i teraz powiedz komuś (kto nie skojarzy, że można używać CTRL + F albo F3 do szukania nie tylko w Office) że trzeba edytować to i tamto choćby w nano pod rootem
Google czyni dużo zła, ale dużo ma też otwarte do wykorzystania. Im się jakoś udało ogarnąć Lina, Jolli jeszcze lepiej, więc można. Mam duże nadzieje w związku z Jollą, ale na razie obiecują tylko pełne otwarcie.
Windows 8 - tak spierniczyć, żebym nawet ja się gubił i denerwował, to trzeba mieć talent. I co? I wracają powoli do Menu Start, bo połapali się, że nie można iść pod prąd z użytkownikiem.
@Zian: Właśnie to o czym koleś mówił w Linux sucks 2014, developerzy wolą zrobić niekompatybilnego wstecznie forka środowiska graficznego niż naprawić istniejące środowisko, w sumie jako programista to rozumiem, bo wygodniej łatwiej, nie trzeba się użerać z innymi starymi devami... ale doprowadziło to do takiego rozłamu, że wcześniej czy później trzeba robić sporą refaktoryzacje kodu ;/
@akerro: @Writer dobrze prawi, kiedyś można było w gimpie wybrać zamiennie zapisz i exportuj, wystarczyło dopisać dowolne rozszerzenie do nazwy, od jakiegoś czasu jest to teraz normalnie rozwiązane. Domyślnie "zapisz" to zapisanie w natywnym formacie oprogramowania i w takim gimpie to jest ok.
Jak w blenderze wciskasz "zapisz" to nie zapisujesz obrazu wyjściowego (rendera), tylko scenę.