@Runcheinigal: Jesteś gorszy od niego. Codziennie to udowadniasz takimi wpisami. ELO XD
atencje możesz zdobyć w inny sposób.
@kokaina: W DUPIE MAM ATENCJĘ. JAKBYM CHCIAŁ, TO BYM MIAŁ. PO PROSTU ZACZYNA MI SIĘ ZNOWU GOTOWAĆ JAK SOBIE PRZYPOMNĘ CO TA MENDA WYPISUJE!!!!!
@Paradygmat: Gnój, pisze wypowiedzi w stylu: "polskie robactwo, stop polonizacji Europy, polacy to robactwo które trzeba zwalczać, polak- to wiadomo że zawsze złodziej" itp. itd. Generalnie w stylu; piszę po polsku, ale członkowie mojej narodowości to śmieci. którymi się brzydzę i które trzeba zwalczać, bo śmierdzą cebulą i cebulactwem, jeżeli nie myślą i/lub żyją jak ja.
@Paradygmat: No to zdecyduj się. Bo jeszcze brakuje mi do kompletu obrazu społeczności, żebyś okazał się kimś pokroju laksacji, albo nim samym najlepiej :/
@Runcheinigal: Nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi? Zapytałem jedynie co z tym laksacją jest nie w porządku, już teraz wiem, mam go zablokowanego od dawna więc nie widze jego wypocin.
@Paradygmat: Napisałeś; "Jestem trollem, zablokuj i zapomnij". Myślałem że to Twoje wyznanie wiary :D
@Paradygmat: Aaaa, a ja przeczytałem: Jestem! XDD Nieźle. już wszędzie widzę anarchistów, lewaków i trolle. Pewnie ewoluuję na następny level prawicowej, konserwatywnej i niemodnej polskiego cebulaka- jakby to powiedział laksacja.
@Paradygmat: Fascynuje mnie raczej proces myślowy i wydarzenie które doprowadziły mnie do tego momentu,..
@Runcheinigal: Nie pij tyle i przedewszystkim samotnie, zapomnij o byłej i znajdź sobie nową. Podążasz drogą Maveta, Deszczu_kotletów i setek innych którzy na początku byli ok by potem sfiksować i zmienić się w wszystkich wkurzające trolle.
PS. Moja samozwańcza diagnoza jest taka, że przeżywasz kryzys braku stabilizacji. W twoim wieku większość ma żonę i przynajmniej 1 dzieciaka, a ty ciągle szukasz i to Cię frustruje.
@andrzej_gownooki: to nie to po innych też wczoraj jeździł, potem przepraszał bo był pijany i dzisiaj znowu to samo. Zresztą trolle się banuje a nie daje im atencję.
@GeraltRedhammer: Nic nie poradzę, od 2 miechów nie ruchałem, tak prawdziwie z uczuciem, jebie mi się w bani ostatnio, trochę, w dodatku spotkałem się z Nią ostatnio. Wszystko super świetnie, wyjaśnione, żyjemy sobie spokojnie, cieszę się że ona jest szczęśliwa z facetem który ją zdradza, ale ją kocha i że ja tez mam życie ułożone i w ogóle tak to jest.., A potem sex, którym ona sobie wynagradza jego zdradę, ja wyrzuty sumienia i wracamy do życia. Fajnie co?
@Runcheinigal: To nie jest fajne. Znasz moje zdanie. Na takie problemy działają tylko radykalne rozwiązania. Dobrze wiesz jakie, ale nie chcesz ich wcielić w życie bo jeszcze masz nadzieję, że wszystko się ułoży. Zanim podejmiesz jakąś decyzje zastanów się, czy będziesz potrafił je wybaczyć? Czy to co zrobiła jest do zapomnienia? Czy nie przekroczyła granicy bez powrotu, bo jednak wydarzyły się rzeczy z którymi chociaż bardzo chcesz prawdopodobnie sobie nie poradzisz i nie wybaczysz nigdy? Będą siedzieć i jątrzyć?
Nie przeszkadza chyba większości z nas twoje narzekanie, ale już jeżdżenie po innych w prostacki sposób tak. (masz prawo mieć o nich negatywne zdanie, ale po co je wyrażać tak często i publicznie w wulgarny sposób?)
@GeraltRedhammer: Durniu, ona wcale mnie nie zdradziła, tylko ściemniałem. Sam odeszłem, bo wiedziałem że będzie szczęśliwsza i chciałem i musiałem się zająć resztą rodziny.
@Runcheinigal: :-D Chyba sam nie wiesz już dokładnie co się stało. No nic, weź jakąś fajną muzykę i pojedź sam np. w góry aby wszystko przemyśleći opracować strategię. A potem ją zrealizuj. Nic nie robienie jest najgorszym wyborem tak samo jak picie samotnie i wypisywanie głupot w internetach.
@GeraltRedhammer: Wszystko znam i wiem, po prostu ostatnio jestem jakiś taki bez jaj i się rozleniwiłem strasznie, może to alkoholizm, może już się po prostu zmęczyłem i nie mam pomysłu co dalej. W sobotę idę na bicom żeby rzucić fajki, może to mi doda ikry.
@Runcheinigal: Bicom to ściema, działa jak placebo. Prościej zacząć od e-fajek. Trudno rzucić fajki jak się jest zdołowanym. Rytuał palenia fajek uspokaja i daje zajęcie, w tym momencie realizacja tego celu będzie najtrudniejsza.
@GeraltRedhammer: Fajki to nie problem, tylko symbol zrytej bani. Gdy papierosów przez jeden dzień się uda nie palić, to może i przez następny, a może wtedy coś sie zmieni.