@derp: W zasadzie nigdy nie żarłem supli i wystarcza mi siłka albo praca fizyczna- z tego buduje sie prawdziwa siłę.
Zależy co chcesz osiągnąć. Siłę, żeźbę czy masę/sylwetke pakera.
Jeżeli chodzi o autentyczną siłę, to na bazie własnych doświadczeń polecam siłownie i/lub ciężka pracę (zwłaszcza, wytwarza się inna dynamika mięśni i jest zachowana izometria rozwoju, ponadto tkanak mięśniowa wykazuje "lepsze" właściwości, może dlatego że współgra to ze wzmocnieniem ścięgien i innych mieśni, oraz to bardziej naturalne, po prostu).
Jeżeli chcesz sylwetki pakera i "budowy", to suple jak najbardziej. Ale należy pamiętacv że jest to po proistu skondensowana dawka jedzenia, której nirmalnie byś nie zeżarł, po prostu. Dlatego stosują zaawansowani pakerzy hormony i inne świństwa, by przyspieszyć tą nazwijmy to przemianę materii- żeby organizm szybciej przetwarzał/
Żeby był\y efekty i tak zawsze trzeba niszczyć mięśnie.
Suple są ok. fakt daja efekty, jak dużo ćwiczysz i jesz i chcesz szybko, ale tu jest mit, w tym że samymi suplami sobie nic nie pomożesz. To jest tylko skondensowana odżywka dla mięśni- o czym sam sie przekonalem i odżuciłem w krutkim czasie, bo tylko człowiek puchnie i nic więcej.
Ja popieram bardziej naturalną szkołę.
Tak czy inaczej polecam i wspieram dbanie o tężyznę fizyczną w jakikolwiek sposób, bo wtedy jest wszystko łatwiejsze i przyjemniejsze i lepiej się wygląda i czuje, po prostu.
@derp: Tak czy inaczej "wyniszczający" wysiłek fizyczny jest niezbędny, bo inaczej tylko napychasz niepotrzebnie organizm substancjami odżywczymi. Oczywiście sa jeszcze sterydy, ale tego nie polecam mocn, bo po, raz; wyniszczają, po dwa to strasznie szyuczna stuymulacja i środki sa obecnie niedoskonale, przez co bardzzo sie odbijaja na zdrowiu w większości przypadków i w dodatku przy niewłaściwym i nie sciśle kontrolowanym zastosowaniu.