Dalej nie rozumiem czym wy się podniecacie? Że kto osiągnie ostatnimi liczbami długość równika, czy że to jakiś rodzaj wzajemnej automotywacji, żeby w ogóle jeździć rowerem i ruszyć dupę?
Ja jestem pijusem- podobno i z przyjemnością, oprócz (jak jest pogoda) 3 km drogi do pracy, to chętnie dwa trzy dni w tygodniu jeżdżę rowerem po kilkadziesiąt kilosów i jakoś nie czuję potrzeby żeby się tym chwalić, albo co.
Czy to jest jakiś klub grubych ludzi, czy coś, a może to chodzi o tą autoonanizację ala chwalenie się screenami z pokonanej trasy, dzięki apce i jeszcze do tego focie na Fejsa wrzucić?
Coś w ten deseń, blisko jestem?
@Runcheinigal: wydaje mi się, że tu chodzi o motywacje... W mojej opinii, w skrócie wygląda to tak: przeglądasz wpisy i widzisz że ten gość znowu jeździł. No to siadasz na rower i też jedziesz. No, ale co ja tam wiem, tez się niczym nie chwale. Raz próbowałem na strimsie, to go seba usunął i tyle było :D(Tylko, że z pompkami)
@shzgfx: Może i racja, ale ja to i tak widzę jakoś przez pryzmat e-kultury. Jakoś mi kurwa trudno uwierzyć, że tak po prostu ludzie co siedzą przy kompie, tak po prostu się chcą wzajemnie zmotywować, bez potrzeby budowania atencji, bez oszukaństwa, bez trollowania i bez wyżywania; Co to ja bym miał jakbym tak zrobił.
Dla mnie to po prostu śmierdzi słabizną.
Już kurwa lepiej jakbyście się tymi zrzutami trasy z jakiejś apki co z gpsem działa dzielili. Tyle.
@shzgfx: Acha i może samego mnie to wkurza, bo ja naprawdę jeżdżę i nie czuję potrzeby ogłaszania tego, ale może i jestem trochę zazdrosny o takich co gówno jeżdżą, a się chwalą jakby nie wiem co zrobili. No nie ukrywajmy, to pewnie przyczyna mojego bólu dupska ;D
Co nie umniejsza słuszności tego co powiedziałem.
@Runcheinigal: EEEE zaraz, ja się nie udzielam XD raz próbowałem i nie wyszło :D Pewnie tak, ja nie lubię się chwalić, dlatego nic takiego nie wrzucam. Zresztą kogo to może obchodzić:)
@Runcheinigal: Run, już ustaliliśmy, że Świata nie rozumiesz i po prostu odstaw takie tematy na bok, bo niepotrzebnie ludzi zaszczuwasz.
Zarzucasz piszącym tutaj ściąganie uwagi, a sam już któryś raz chwalisz się ile to Ty nie jeździsz, jednocześnie wyzywając piszących tutaj od grubasów.
Już widzę, że pierwsze osoby zaczęły usuwać swoje normalne przejazdy - a jakoś nikt prócz Ciebie się nie czepia tematu. Odstaw swoje kompleksy na bok i bądź "polaczkiem" gdzieś indziej.