@Kuraito: to może wcale nie być wina YT tylko dostawcy internetu, który celowo obniża prędkość pobierania z danych domen, żeby odciążyć siebie z transferu.
@Kuraito: youtube-dl aka youtube downloader. Wybierasz jakość, format, pobierasz, oglądasz.
http://rg3.github.io/youtube-dl/ jest podobno jakieś gui, ale generalnie to konsolowy program (ale prosty w obsłudze)
@szarak: Raczej nie. Pobieranie filmów z jutjuba to strata czasu. Szczególnie jak są to teledyski, których często nawet nie przesłuchuje do końca.
@Kuraito: a to fakt. A player flash, czy html? Ja odkąd przeszedłem na player html5 to oglądam tylko w dobrej jakości i przestałem narzekać na przycinki, lagowanie, gównianą jakość i gotujący się procesor.
@szarak: Flash. Nie wiem czemu, ale z HTML-owym mam takie doświadczenia, jak Ty z flashowym.
Generalnie nie jest to na tyle uciążliwy problem, by go rozwiązywać. Od kilkunastu minut jutjub robi tak, że zaczyna w 144p a potem przeskakuje na 480p.
@Kuraito: początkowo też nie było mi z nim różowo, ale w ciągu pi*oko ostatniego pół roku sporo się zmienił. Teraz odpala się mi już zawsze (nawet na osadzonych playerach na stronach) i jest o niebo lepiej.
Sprawdziłbym jeszcze Twoje połączenie. Zobaczył jak wygląda traceroute, pingi do kilku serwisów. Może coś po drodze gubi pakiety (np. zagłuszona sieć wifi) i pomimo niezłych sumarycznych transferów to responsywność leży (niskie pingi, sporo strat).
@Kuraito: Odtwarzaj sobie yt w vlc/mplayerze2/mpv trochę denerwujące z przeklejaniem linków, ale oglądanie czegoś dłuższego w przeglądarce jest niemożliwe. Możesz także zainwestować w szybkiego VPNa.