Wyobraźmy sobie świat w którym komputery rozgryzły konstrukcję DNA w pełni, Wyobraźmy sobie świat w którym manipulacja ko0mbinacjami "skutecznymi i funkcjonalnymi" zawierała by się w mocy obliczeniowej i "wiedzy oprogramowania" starszych wersji superkomputerów.
Wyobraźmy sobie świat w którym to istnieje i został zgromadzony kapitał i możliwości, żeby zamiast eksplorować "gwiazdy" środki8 zostałyby przeznaczone na "przedłuenie łańcucha DNA w tym aspekcie który odpowiada za regenerację komórek".
Wyobraźmy sobie socjalistyczny/ide3aqlny-oczyw2iście świat w którym jedni by byli "nieśmiertelni", a reszta by żyła w dobrobycie ekzekwowanym systemem wkładu we "wspólnotę".
Wyobraźmy sobie świat który byłby arcy kapitalistyczny i rodzice podpisali by zgodę na to że matka daje swoje komórki jajowe i mężczyzna plemniki i po niewielkiej manipulacji- klacz, przy zapłodnieniu in vitro embrionem odpowiednio zmodyfikowanym urodzi pierwszego centaura.
Czy to nie byłby początek nowej mitologii?
Ery legend i magii?
Opowieści o smokach, centaurach, trytonach, niziołkach, nieśmiertelnych pięknych elfach= Bogach.
Czy to nie byłoby miejsce wspomnień i legend? Po kolejnym nieuniknionym upadku cywilizacji i "technologii"?
Ile jest prawdy w mitach i legendach?
Homo Spiens ponoć istnieje od 70 tysięcy lat.
Sięgamy pamięcią ledwie 5-6 najdalej i wsazystko się rozmywa