osiwiony
g/pogadachy

http://www.youtube.com/watch?v=UYGFPFlYxec

W tych wszystkich odcinkach są obcokrajowcy, którzy mieszkają w duzych miastach (W-wa, Krakow, Gdansk) od kilku lat lub miesiecy. Mówią wszystko szczerze ze swojego doswiadczenia, ale nie mają pojęcia jak wygląda kraj i Polacy poza duzymi miastami. Ja, jako obcokrajowiec mieszkający w Polsce od urodzenia, mogę powiedzieć, że poza duzym miastem nie da się zyc jesli chodzi ma się np. inną karnację, wyznanie. W duzych miastach ludzie, w tych czasach są przyzwyczajeni - jest ok. Ale to co się dzieje w innych miejscach to tragedia: ogólna ksenofobia, mentalne zacofanie, strach przed obcymi, wyzwiska, wytykanie palcami, ubogi i często obrazliwy język itd... Turysta czy student moze miec dobre zdanie o Polsce, bo jest tu tylko pewien czas i otacza się tylko w pewnych kręgach znajomych. Gdyby nie liczyc duzych miast, Polacy to na ogol ksenofoby, poslugujący sie stereotypami i uprzedzeniami...(Czarny to z Afryki, brązowy to brudas, Azjata to na pewno Chinczyk). To smutne. Nie mowie ze wszyscy polacy to takie buraki, ale jakieś 70-80% na pewno. Nie liczę duzych miast, bo tam jeszcze da sie przezyc, chociaz tam tez dochodzi do roznego rodzaju incydentow na tle rasistowskim. Jezdzilem duzo po Polsce i wychowalem się tu, poznałem wielu wspaniałych ludzi, nie mialem na celu nikogo urazic, chcialem po prostu podzelic się moją perspektywą.

#