Cały dzień sobie patrzę przez okno i myślę, że fajnie byłoby pochodzić w deszczu, ale potem mi się odechciewa, bo pada deszcz. Ale co mi tam, najwyżej zmoknę
Dzięki za plusy, ale teraz uważam, że jestem kompletnym kretynem. Właśnie wróciłem całkowicie przemoczony i zagrzewam wodę na herbatę. Ma to swój urok, no ale...
![zryty_beret](https://img.strm.pl/avatars/JHEnOnfB.jpg)
@kkb1: Jak byłem młody i głupi i zakochany, to w takie letnie i wiosenne deszcze latało się na bosaka, mimo że Warszawa i brudne, obszczane, osrane przez psy chodniki :)