Pewnie pamiętacie jak narzekałam na budowlańców, co ocieplali mi budynek. Okazało się, że nie tylko ocieplają ale i remont robią w środku. Tyle, że pierwsza ekipa składała się głównie z pijaków, o czym wam też pisałam. Druga się opierdzielała. Trzecia jak się pojawiła, dokończyła resztę ocieplania w 2 tygodnie (poprzednim dwóm pół budynku zajęło 2 miesiące). Ci nowi, załatali dziury na korytarzu, pomalowali i ocieplili także strych i piwnice. Nawet nowe okienka dali. Ale po malowaniu zostały mi plamy od farby z lamperii na drzwiach. Nie miałam rozpuszczalnika, a taki do paznokci wybieliłby mi pewnie moje nowe drzwi. Teraz wychodzę na fajka a tu ekipa poprawiająca. Zamalowują wszelkie niedokładności i... wyczyścili mi drzwi. Normalnie full szacun dla tych panów! Nie spodziewałam się, że takich ludzi jeszcze można spotkać.
@akerro: Nie jest dobrze, jeśli dziwą rzeczy normalne. To jeszcze coś dołożę, bo mnie zaskoczyli totalnie. Zostawiłam im otwarte drzwi i zamknęłam drugie. Zajęłam się czymś a po jakimś czasie pan dzwoni i mówi, że jeszcze mi całą futrynę (która ucierpiała po akcji panów Strażaków) przemalowali bo była obdrapana... Co Ty na to? :)
@Xanthia: Ja tak zawsze pracuję, na 120% i nie wyjechałem za chlebem @Runcheinigal:
Polska to kraj w którym nieroby maja dobrze ale fachowcy mają zdecydowanie lepiej :]
@M-soft: dokładnie, a i polski klient robi się miły i grzeczny co pomaga w budowaniu właściwych relacji
ech , Polacy żeby zachowywać się normalnie musimy nieźle dostać w dupę i wtedy...
wyjazdy za chlebem wiele i wielu uczą
@M-soft: Mają, mają, potwierdzam. Ale ile trzeba się i tak nazapierdalać i jeszcze użerać z niekompetencją po innych?
Sam powiedz, czy Cię nie kusi czasem żeby wyjechać i przynajmniej pracować w normalnych warunkach i konkretnych zasadach?
@Xanthia: Dzielna dziewczyna :]
@bzdura: Z klientem to różnie bywa niestety ale racja powoli robią się ludzcy
@Runcheinigal: Oj kusi kusi.. do normalności jednak ciągnie ale póki co pracuję tutaj i muszę sobie radzić
@M-soft: wiadomo, inaczej by się nie siedziało. Żal mi tylko tych biednych pokemonów co za 5- 6 tysi klepią w te klawiatury i myślą że Pana Boga za nogi złapali i tych wszystkich którym minimalna musi od pierwszego do pierwszego wystarczyć, a mają jeszcze dzieci.