Heh uwielbiam te artykuły. Postrzelił 18-letnią dziewczynę bo myślał, że strzela do dzika
Mieszkająca we Wronowicach 18-latka, poszła na wieczorny spacer ze swoim 23-letnim kolegą. Młodzi ludzie weszli na pobliskie pole kukurydzy. W pewnym momencie padł strzał, a dziewczyna została ranna.
Ładnie nazwali gżdżenie się na cudzym polu kukurydzy :)
Okazało się, że 18-latkę postrzelił 64-letni mężczyzna, który czaił się ze strzelbą na dziki, będące utrapieniem rolników w tej okolicy. Gdy usłyszał odgłosy z pola, spojrzał przez noktowizor i dostrzegł sylwetki, które wziął za zwierzęta.
No i ten bul dópy, że jak tak można pomylić człowieka z dzikiem. Że dziadek idiota i takie tam. No ale jak leżeli na kocyku (albo i bez) i wydawali odgłosy to kto by ich nie wziął za dzika?!
Ciekawe czy ładna z niej loszka xD
Pokaż ukrytą treść P.S. Dobrze im tak. Mają nauczkę. A ja mam nadzieję, zę dziadkowi nic nie zrobią za to.@jebiemnieto: A tak naprawdę wszystko zależy od właściciela pola kukurydzy. Co jeśli nie lubi dziadka i powie że wydał zezwolenie dla tej dwójki na gżenie się w jego kukurydzy :>? Chyba że to właśnie dziadek jest właścicielem.