Siedzę sobie w pracy. Obok jest solarium. W solarium jest TV. Lecą rozmowy w toku a w nich poruszajace historia o dziewczynie co sluchala muzyki powaznej, ale potem uslyszala "Ona tanczy dla mnie" i od wtedy oszalala na punkcie disco polo i nie chce byc lekarzem, bo chce śpiewać i tańczyć a jej dade nie pozwala.
Rozmowy w toku to chyba jedyny program w TV, ktory mimo uplywu lat utrzymuje staly poziom (beki).