http://www.itv.com/news/update/2014-02-21/polish-minister-tells-protest-leader-you-will-all-be-dead/ SIKORSKI JAK TOMI LI DŻONS W ŚCIGANYM :D
@HadronsCollidor: Nom ma więcej jaj niż rozumu chyba, albo się zapomniał. A lewackie debile twierdziły że to Kaczyński do wojny może doprowadzić
@Runcheinigal: Akurat dobrze powiedział. Opozycja zbuntowała się przeciwko biedzie, cała ta rewolucja wybuchła dlatego, że Janukowycz pozbawił Ukraińców resztek nadziei na lepsze jutro rezygnując z wstąpienia do UE. Zaczęło się od protestów bezrobotnych a potem wkurwienie na rząd ogarnęło pół kraju. Taka rewolucja przeważnie pożera własne dzieci, buntują się przeciwko komuś a nie za czymś. Nie pójście na ugodę groziło wojną domową, ale przede wszystkim sytuacją w której w zamieszaniu jedne świnie zostałyby zastąpione innymi świniami.
@GeraltRedhammer: Dlatego olewam tą pseudorewolucję, tam i tak się nic nie zmieni bo Rosja na to zwyczajnie nie pozwoli i olewam gadki o tym i ten szum medialny i robienie ludziom wody z mózgu. Po prostu to jest zwykła relacja z kanalizacji nabrzmiałych nastrojów społecznych, nie ma sie czym wzniecać, nic się i tak nie zmieni tam. Inaczej mielibyśmy zarzewie globalnego konfliktu.
@GeraltRedhammer: Mnie śmieszy jak ludzie którzy panikowali jak wstępowaliśmy do UE, mówili, że to tragedia, że ceny będą droższe i gospodarka padnie teraz mówią, jakie to słuszne są te protesty, że bardzo dobrze robią, bo przecież powinni wstąpić do UE a nie wstąpienie do UE to dla nich koniec świata. -,- (Mówię o ludziach których znam w realu)
tragedia, że ceny będą droższe i gospodarka padnie
Ukryty dług publiczny wynosi już ponad 3 biliony. A oficjalny 1 bilion 41 miliony PLN. W 2004 roku mieliśmy oficjalny dług publiczny -> ~466,6 mld PLN
Podatki wzrosły znacznie do poziomów z UE. Niektóre są nawet wyższe niż w UE. ZUS wzrósł znacznie. Wiele innych rzeczy życia codziennego też znacznie podrożało.
Jakość wędlin, mięsa i innych wyrobów w tym nabiałowych ZNACZNIE spadła. Zaczęły się przekręty z żywnością i oszczędzanie na byle czym.
Jemy teraz praktycznie gówno, a nie porządne jedzenie.
Przed wejściem do UE mieliśmy wyśrubowane normy jakości, które musieli spełnić nasi producenci żywności. Wraz z wejściem wyrzucono je do kosza.
Także słusznie panikowali. Jesteśmy praktycznie ponad 2x bardziej zadłużeni (oficjalny dług bo nie mogę znaleźć ukrytego z 2004), jemy produkty jakościowo dużo gorsze niż przed wejściem do UE. Sporo firm splajtowało przez durne przepisy i limity UE.
A dotacje z UE, to sobie wsadźcie do dupy bo wolałbym taką Polskę sprzed wejścia do UE niż obecną :).