Śmigam od znajomego, zimno daje się we znaki. Jednak jesienna kurtka nie jest już tak odpowiednia jak myślałem. Za winklem młody chłopak nie mający 20 lat pyta mnie o szlugę. Mijam gościa, po chwili orientuję się o co mu chodziło, więc wracam do niego i daję mu pojarę z zażenowaniem na mordzie. Chłopak widzi swojego (część z was zrozumie) i zwierza mi się z tego, że przed chwilą wytargali go po ulicy. Na odchodne zadaje mi pytanie, które zostaje bez odpowiedzi: "za jednym klubem wszyscy idą, więc dlaczego mi to zrobili?".
Więc i ja się pytam: skoro wszyscy - teoretycznie - chcemy dobrze, to dlaczego jest tak wszystko popierdolone na tym padole? Dlaczego w momencie śmierci z głodu jednych, drudzy przyznają sobie nic nie znaczące "nazwij-je" nagrody i uśmiechają swoje plastikowe facjaty? No, dlaczego kurwa wszyscy mamy ogony, które sami wpierdalamy?
@elDominiko: Fajny kawałek w linku :) Dlatego że większość ludzi to wredne kurwy które żerują w stadzie i pasą się słabością innych i tylko prawdziwie silny człowiek moze być ponad to, albo jeśli jest zły dyrygować nimi.
@Runcheinigal: Ja wiem, widzę i czuję, że spora część osób to kurwy (adekwatne pojęcie), ale skoro z samego założenia niby wszyscy kurwa pierdolone aureole nad głowami mają, to jakim cudem tyle gówna przetacza się przez rzekę zwaną ludzkością?
P.S.
Klasyka muzyki metalowej. A jak!
@elDominiko: Ano stąd że wszyscy walą ściemę, dlatego nie ma to jak przy wódce zobaczyć kto jest kim i w co naprawdę wierzy...i stąd wpierdol, bo nie jesteś taki sam, albo napierdalasz żeby byc taki sam.. i błędne koło sie zamyka. Tylko naprawdę silni ludzie itp. itd... Niestety dominuje; Cebullend http://www.youtube.com/watch?v=XQmO-WfEkk4