Po prostu kosmos.
http://tripideas.org/assets/img/467335786750kyoto-station.jpg
Jak żywcem wyjęte z jakiejś animki cyberpunkowej.
Korea Płn. mnie zawsze fascynuje. Pokazuje do czego prowadzi reżim - do oszukiwania i zapobiegania ujawnieniu prawy.
Weźcie w Google Maps sobie zobaczcie wioski przy głównych trasach. Tuż przy drodze drogo ustawione domy, przykrywające lepianki. Szkoda, że jeszcze mamy tak mało szczegółowe zdjęcia satelitarne (cywilnie) to by lepiej się poprzyglądał.
Mam jeszcze kupę fajnych fot takich jak ta: http://thefabweb.com/wp-content/uploads/2012/05/YIzq0.jpg
Ale, że do wnętrza Machinarium pies z kulawa nogą nie zagląda to się wypchajcie. ;p
Mogłoby się wydawać, że cały postęp jest dokonywany i kontrolowany przez garstkę skorumpowanych i bezdusznych korporacji, ale tak naprawdę po całym świecie rozsiane są mniejsze i większe laboratoria, czy to prywatne, czy to uniwersyteckie, czy też służące jako zaplecze teoretyczne dla na przykład firm zajmujących się sprzętem ciężkim.
Jest całkiem możliwe, że w jednym z nich, gdzieś przez przypadek lub celowo odkryte zostanie coś co futurolodzy nazywają Technologiczną Osobliwością (singularity), a co przekreśli obecny porządek świata, wywróci wszystko do góry nogami i zmusi nas do redefinicji zasad na jakich istniejemy jako Ludzkość.
...Na przykład może to być źródło czystej, praktycznie nieskończonej energii. :]
Informacji o machinie niewiele, więc pozwolę sobie krótką notkę wstawić. G175 został skonstruowany i zbudowany w Texas, Longview w roku 1960 przez R.G. Letourneau Inc. Stamtąd pojechał do Mackenzie i w 64ym roku był używany do oczyszczania z drzew terenu, któy obecnie stanowi misę jeziora Williston. Po burzliwej karierze trwającej kilkanaście lat w roku 1984 machina ostatecznie stała się eksponatem muzealnym i w tej roli spokojnie spędza emeryturę.
Na podstawie tekstu stąd:
http://www.mackenziechamber.bc.ca/Home/Tourism/Visitor%20Guide/Tree%20Crusher
Cholera, ale to musiało być przeżycie. Jak znam siebie, siedziałbym z otwarta gęba i wołał "Łooooooooooooooo!"
Taka ciekawostka. Natchnieniem do jej zbudowania był... Sputnik. :]
Wieża została zaproponowana przez lidera partii Socjalistycznej. W zamyśle miała ukazywać potęgę powojennych Niemiec, socjalizmu i tym podobnych rzeczy. Jednakże okazało się, że gdy świeci na nią słońce, na tej "kuli" pojawia się refleks światła w kształcie krzyża. Ze względu na to Berlińczycy nazywają ten obiekt "Zemstą Papieża".
Taka ciekawostka, właśnie w tamtych okolicach odbył się w tym roku zjazd klubu motorowego "PEACEMAKER".
Tak a propos, to jest fajna fota w temacie. Pani żołnierz prężąca się dumnie na pokładzie podobnego supergiganta mórz i oceanów lotniskowca klasy Nimitz "Ronald Reagan".
W konstrukcji zastosowano masę nieszablonowych rozwiązań, dzięki którym dźwięk się załamuje i odbija, przez co, mimo niepozornej wielkości (ok. 1700 mkw) podobno nie ma wrażenia ciasnoty i tłumienia śpiewu. Dodatkowo to maleństwo jest składane i przenośne.
@newinuto: Bejing to po polsku po prostu Pekin ;)