Jak tak czytam tych wszystkich wojowników wolności, tolerancji, zgodności, różnorodności w Europie to myślę sobie, że chyba jednak jestem bardzo konserwatywny i bardzo "zaściankowy". I to napawa mnie teraz dumą...
Sęk w tym, że tu nie ma symetrii - homoseksualiści nie uniemożliwiają heteroseksualistom zawierania swoich małżeństw. Z kolei przeciwnicy małżeństw homoseksualnych właśnie to robią - zwłaszcza ci wspierający finansowo ten zakaz, jak gość z Mozilli.
Prawo jest takie same dla każdego i jak najbardziej w większości krajów można zawierać związki partnerskie. To jest tylko i wyłącznie kwestia nazwy i w sumie drobnych funkcji tych dwóch rodzajów związku. Po prostu duża część osób nie chce aby ktoś gmerał w ich tradycji i ją na siłę zmieniał, ale tak jak napisałem nie ma nic przeciwko temu jak homoseksualiści wymyślą sobie własną wersję związku. To, że ktoś jest za tym, że tradycyjne małżeństwo jest korzystne dla społeczeństwa i dzieci i to promuje, nie jest równoznaczne z tym, że zabrania związków partnerskich osobom homoseksualnym, większości z nas naprawdę jest obojętne kto jak dziedziczy i co robi w domu.
Czytam, że homoseksualne lobby jest krzykliwe, wrogie, bo chce zmieniać definicję małżeństwa - to jest ich ta ich straszna "agresja", zmienianie znaczenia słowa.
Wyrzucanie ludzi z pracy za poglądy jest ich straszną agresją.
Z kolei przeciwnicy małżeństw homo nikomu nie wadzą, tylko "wyrażają swoje poglądy" - tyle, że za tymi poglądami idzie brak praw dla dużej grupy ludzi do rozpoznania ich związku przez państwo, ale to już oczywiście w żaden sposób nie jest agresywne.
Mieszasz. W większości państw są związki partnerskie i dają takie same prawa jak małżeństwo. Tak, ludziom są potrzebne pewne punkty odniesienia i jak najbardziej tradycyjne małżeństwo i rodzina jest czymś zupełnie innym niż małżeństwo homoseksualne. Oczywiście na skutek rozwoju technologii ta różnica może zmależ i być może pojawią się związki lesbijskie mające formę podobną do małżeństwa tradycyjnego, na razie jednak to nie występuje.
Zresztą taki sam problem jest z językiem. Z jakiegoś powodu homoseksualiści narzucają światu nazewnictwo angielskie odrzucając odpowiedniki tych słów w innych językach. Słowa znaczą to samo, ale tylko angielskie nie są dla nich obraźliwe. Ot taka mała współczesna paranoja i bicie piany.
zmieniłem godziny w których działa bot, bo jest teraz wcześniej widno i wcześniej chodzę do pracy więc wczesniej chce mieć newsy na http://strimsy.pl
@MoonAteTheDark: @only_spam: lepsze logo, lepsza domena. no i przede wszystkim można powkurzać @Writer'a