[What The Fuck?]
BHP pełną gębą
06:00-pobudka -toaleta -kawa na wynos 06:30-wyjście -zakupy -dojazd do pracy 07:00-praca 10:00-przerwa/śniadanie 14:00-przerwa/obiad 18:00-fajrant -zakupy -powrót do hotelu 19:00-pierwszy browar otwarty i oglądanie 1z10 -kolejny browar -i jeszcze jeden -i czteropak opróżniony -kolacja 23:00-spać
Tak wygląda każdy mój dzień kiedy pracuję, dni wolnych nie jestem w stanie przedstawić.
U mnie w lodówce keczup stoi dnem do góry więc problem sam się rozwiązuje a jeżeli mam już go zmuszać do wyjścia to własnie zamachem nie pukam nie stukam i nie ściskam.
Szikagownia zawsze spoko http://www.history.com/images/media/slideshow/al-capone-and-prohibition/al-capone.jpg