Książki przeczytane w 2015 r:
2.Człowiek z Wysokiego Zamku, Philip K. Dick - alternatywna historia to coś, co lubię. W tym świecie to Niemcy i Japonia wygrały drugą wojnę światową. Napisana bardzo dobrze, z wiarygodnymi i zróżnicowanymi bohaterami. Niestety jest dość krótka, a chciałoby się czytać dalej.
Książki przeczytane w 2015 r:
- Autostopem przez galaktykę, Douglas Adams - lekka, zabawna, miejscami wręcz absurdalna kosmiczna opowiastka, którą czyta się z usmiechem przyklejonym do ust. Filmu na podstawie tej książki jeszcze nie oglądałam. No i, oczywiście, jest 42 :)
A cóż to jest za problem z miniaturkami?... W ogóle nie widzę miniaturek w nowych treściach i nie rozumiem dlaczego :(
Mój kot czuje magię świąt: http://oi58.tinypic.com/15of591.jpg
A tu Anakin pierwszy raz w życiu na śniegu. Niezbyt mu sie podobało: http://oi61.tinypic.com/2qjevcw.jpg
Ryba na Wigilię trochę inaczej:
ok. 600 - 800 g filetów z ryby (może być karp, ale ja nie lubię, zwykle daję dorsza albo mintaja)
mąka, sól, pieprz, olej, masło
por (to jest to długie, co w filmach często wystaje z siatek z zakupami -niektórzy mylą pora z selerem), rodzynki lub/i suszone śliwki, białe wytrawne wino, śmietana 30%
Filety z ryby kroimy na porcje, przyprawiamy solą i pieprzem, obtaczamy w mące i smażymy na złoty kolor (na oleju, maśle, albo trochę tego, trochę tego). Usmażone ryby odkładamy, najlepiej w ciepłe miejsce, żeby nie straciły temperatury.
Pora (1 duży lub 2 mniejsze) kroimy w cienkie krążki, smażymy na tłuszczu pozostałym z ryby (tu warto dodac łyżkę masła, smak będzie lepszy). Por musi zmięknąć i zmniejszyc swoją objętość. Potem dodajemy garść rodzynek lub/i suszonych śliwek (co kto lubi, ja robię tylko z rodzynkami), dolewamy też wino około 1/3, max pół szklanki. Mieszamy aż wino niemal całkowicie wyparuje, po czym dodajemy śmietanę (100 g). Mieszamy aż zgęstnieje. Doprawiamy solą i pieprzem.
Rybę podajemy przykrytą "pierzynką" z porów.