Pole do zmiany hasła może być tylko dodatkowym wektorem ataku na bazę danych. Im mniej punktów ataku tym lepiej :D
od roku 2016 będzie to już 2 proc. przychodów i to niezależnie od bieżącej kondycji finansowej „LP”.
To jest IMO wyraźne kłamstwo, bo:
Zaleski przypomniał, że nowelizacja oprócz wpłaty, jaką będą musiały wnieść Lasy Państwowe, zakłada mechanizm zabezpieczający przedsiębiorstwo przed groźbą niezrealizowania planu finansowego wskutek np. klęski żywiołowej czy zmiany cen drewna. W razie potrzeby w 2015 r. rząd będzie mógł skorygować wysokość wpłaty bądź ją anulować. Od 2016 r. takie uprawnienia będzie posiadał minister środowiska. #
oraz:
[...]Jak wskazał, wpłata brakujących 600 mln zł będzie zależała od wyników finansowych Lasów za rok 2014[...] #
Poza tym, że podobno i "lewicowa" i "prawicowa" opozycja widzi problem, to sami zainteresowani, czyli dyrekcja tej instytucji nie widzi w tym problemu:
Zastępca dyrektora Lasów Państwowych Krzysztof Janeczko mówił w Senacie, że przedsiębiorstwo ma obecnie ponad 1 mld zł nadwyżki, którą może przeznaczyć na wpłaty w 2014 i 2015 r. do budżetu państwa. Jak wskazał, wpłata brakujących 600 mln zł będzie zależała od wyników finansowych Lasów za rok 2014. Wcześniej w Sejmie dyrektor generalny Lasów Państwowych Adam Wasiak zapewnił, że przedsiębiorstwo w 2014 roku nie będzie ograniczać zadań związanych z gospodarką leśną i nie planuje zwolnień. Lasy przyznają, że konieczność wpłaty spowoduje, że inwestycje w kolejnych latach będą mniejsze. Resort środowiska szacuje, że w ciągu najbliższych dwóch lat LP na inwestycje wydadzą ok. 500 mln w 2014 r., a w roku 2015 - ok. 400 mln zł.
Ze wstępnych wyliczeń wynika, że w 2013 r. Lasy osiągnęły ok. 250 mln zł nadwyżki. #
Mamy więc do czynienia z klasycznym socjalistycznym rozdziałem środków w czystej postaci: oddajcie nam pieniądze, a potem my wam coś z tego oddamy. Bo po co mają je wydatkować sami leśnicy, skoro z perspektywy Warszawy zapewne „lepiej” widać, co i gdzie jest potrzebne?
Ja nie widzę w tym wielkiego problemu, przecież Lasy Państwowe korzystają z państwowych zasobów, więc dlaczego nie mieliby oddawać części kasy na budowę dróg lokalnych? To nie jest firma prywatna. Poza tym to 2% zysków, nie sądzę, by miało to przyczynić się do upadku tej instytucji, jak to szumnie się zapowiada.
@Writer: Nie odniosę się do tego co piszesz... Wrzuciłem treść, która dla mnie jest jasna i czytelna, dlatego nie czuję potrzeby dyskusji nad nią. Choć oczywiście szanuję zdanie każdego czytającego...
Obywatelu, licz się ze słowami...
Eh te nagłówki. Sugeruje jakąś cenzurę i zamykanie ust obywatelom, a w tej sytuacji nie chodzi o zwykłego obywatela, a o urzędnika państwowego.
Według mnie również, nauczyciel nie powinien przedstawiać swojego własnego zdania na temat rządu podczas zajęć. Z całą pewnością nie powinien to być jakiś stały element zajęć. Nie wiem skąd ten wykrzyknik w opisie. Poza tym zbyt mało szczegółów całej sprawy.
//EDIT:
Wprawdzie uczniom to nie przeszkadza, a kuratorium nie widzi w nauczaniu żadnych uchybień, ale przecież władza wie lepiej co jej służy.
Lol. To, że uczniom coś nie przeszkadza nie znaczy, że jest okay. Uczniom pewnie nie przeszkadzałoby też, gdyby nauczycielka ich zwolniła z lekcji do końca roku.
Ale na nieszczęście dla posła, głos zabrali zainteresowani, czyli uczniowie Doroty Kwaśnickiej. Wprawdzie potwierdzili, że nauczycielka w trakcie lekcji mówi o polityce, ale nie widzą... w tym nic złego.
Dlaczego na nieszczęście? Przecież potwierdzili jego zarzuty. Brak logiki.
@Writer: Problem jest w tym, że role społeczne zostały bardzo mocno spolaryzowane: Władza, ma rządzić - oby jak najmądrzej, nauczyciel ma uczyć, oby jak najmądrzej, ale w Polsce każdy wie lepiej co inni mają robić...
@borysses: działanie partyjnego członka, jest próbą kneblowania, więc mamy sytuacje z deszczu pod rynnę... W szkole zawsze polityka była obecna i zawsze się o niej mówiło, mniej lub bardziej otwarcie... Zatem, cytując klasyka: "Praw fizyki Pan nie zmienisz i nie bądź Pan głąb..."
Obywatelu, licz się ze słowami...
Eh te nagłówki. Sugeruje jakąś cenzurę i zamykanie ust obywatelom, a w tej sytuacji nie chodzi o zwykłego obywatela, a o urzędnika państwowego.
Według mnie również, nauczyciel nie powinien przedstawiać swojego własnego zdania na temat rządu podczas zajęć. Z całą pewnością nie powinien to być jakiś stały element zajęć. Nie wiem skąd ten wykrzyknik w opisie. Poza tym zbyt mało szczegółów całej sprawy.
//EDIT:
Wprawdzie uczniom to nie przeszkadza, a kuratorium nie widzi w nauczaniu żadnych uchybień, ale przecież władza wie lepiej co jej służy.
Lol. To, że uczniom coś nie przeszkadza nie znaczy, że jest okay. Uczniom pewnie nie przeszkadzałoby też, gdyby nauczycielka ich zwolniła z lekcji do końca roku.
Ale na nieszczęście dla posła, głos zabrali zainteresowani, czyli uczniowie Doroty Kwaśnickiej. Wprawdzie potwierdzili, że nauczycielka w trakcie lekcji mówi o polityce, ale nie widzą... w tym nic złego.
Dlaczego na nieszczęście? Przecież potwierdzili jego zarzuty. Brak logiki.
@Writer: Ja zwróciłem uwagę na zupełnie inny aspekt tej sytuacji i to ona mnie najbardziej bulwersuje... Jakoś nikomu sprawa nie przeszkadzała, oprócz jakiegoś aparatczyka partyjnego... Od kiedy to członek partii ma "decydować" o czym w szkole można mówić, a o czym nie? Tu jest IMO pies pogrzebany... Demokracja miała być ustrojem, gdzie to rządzący "boją" się obywatela, a wyszło jak za dawnych, nigdy nie minionych czasów...
@mohairberetka: bądź spokojna, "tylko dwie rzeczy we wszechświecie są bezgraniczne: wszechświat i ludzka głupota, choć co do tego pierwszego to nie ma pewności..." ~A.Einstein
@mohairberetka: pewnie wkrótce powstanie jakaś komórka d/s walki z nielegalnymi ziemiankami i ziemiankowiczami ;) Ja myślę, że jest gdzieś zaprogramowana granica paranoi i głupoty jaką ziemi bezkarnie może przyjąć... Pan Bóg ponoć nie gra w kości, ale Jego cierpliwość ma swoje granice...
@mohairberetka: od jakiegoś czasu powoli zmierzamy w stronę permanentnej inwigilacji... Jak dla mnie bardziej Orwell, choć 30 lat później niż myślał...
@mohairberetka: link nie działa, ten serwis zabrania 'hotlinkowania". Wrzuciłem Ci na imgura, podmień może: http://i.imgur.com/QlqgDvz.jpg
@Paradygmat: Nie ma się co oszukiwać, człowiek musi sobie czymś zastąpić brak wiary... też uważam, że wówczas staje się skłonny pójść za różnymi ideologiami. Znów się z Tobą zgadzam ;) widzę, że jestem tu zbędny, bo doskonale wyrażasz moje poglądy ;)