@MoonAteTheDark: dobry boże, czyli to prawda że w 2014 roku wciąż istnieją ludzie wierzący w konstrukt cielesnych przyjemności i to w dodatku międzypłciowych? jestem zawidziony
https://www.facebook.com/groups/122177467861993/ a więc to tutaj spiskuje peterkovac i reszta "prawicowej" części wykopu xd
https://www.facebook.com/groups/122177467861993/ a więc to tutaj spiskuje peterkovac i reszta "prawicowej" części wykopu xd
@HadronsCollidor: znawcą gnojówy chyba xD jeszcze queena przeskrobluj będziesz znawcą muzyki rockowej i klasycznej jednocześnie w końcu partie operowe bohemian rhapsody to czyste arcydzieło!!!
https://www.facebook.com/groups/122177467861993/ a więc to tutaj spiskuje peterkovac i reszta "prawicowej" części wykopu xd
będzie nie-cool story Jechałem właśnie z roboty autem, stoję na światłach i w przeciwnym kierunku przejechał radiowóz skurwieli polskich. Zielone, pojechałem dalej, rondo, skręciłem i jadę. Nagle koguty i sygnał, jechali za mną [wcześniej musieli zawrócić]. Zatrzymałem się zdziwiony i mówię "co zrobiłem, co się stało?" Panie kierowco dlaczego nie zapina pan pasów? a dlaczego nie włączył pan kierunku zjeżdżając z ronda? Będzie mandat przygotuje pan dokumenty. Mówię, że chyba żartuje pan policjant skurwiel. A on z poważną miną jakby miał nasrane w gacie mówi, dokumenty i do radiowozu zapraszam. Siedzę i tak słucham tych imbecyli polskich, debil nie wiedział jaki konkretnie paragraf, za pasy pamiętali ale nie wiedzieli ile za brak kierunku, dali więc 50zł bez punktów a za pasy 100 i 2pkt. Byli nie myli, opryskliwi. Mówię że nie stworzyłem żadnego zagrożenia. Przygłup: chciał Pan być kierowcą? więc zgodził się Pan z kodeksem. Pracuję jako kierowca, robię miliony kilometrów po całej UE. Skurwiela nie interesowało nic, on chciał tylko wlepić mandacik. Może kurwy mają z tego jakiś %? nie wiem. Wiem że polska gnije od środka i od góry, muszę się postarać i niestety spierdalać z tego kurwidołka polskich palantów i imbecyli wyborców którzy jak co wybory wybierają skurwysynów do rządu. Dziękuje i do widzenia.
Wkurza mnie malkontenctwo internetowych leni. Ni ma pracy, źle i w ogóle. Owszem, super nie jest, ale to, że siedzicie na garnuszku rodziców po chujowych studiach to już wasz problem. Pochodzę z biednej rodziny, pracowałem pokolei na wulkanizacji, na złomie jako cieć od podawania, na hali w Sokpolu na wózku widłowym (tak, chciało mi się zrobić kurs), na parkingu jako stróż, przy barwieniu kapeluszy i na koniec skręcaniu choinek sztucznych. Z żadnej mnie nie zwolnili, szedłem do kolejnej, bo lepsza płaca (kurwa, takie bezrobocie, a wręcz przebierałem). Nie mam studiów żadnych, mimo, że studiowałem, ale skończenie nie było ważne. Odłożyłem pieniążki, jednak mimo wszystko byłem nadal tylko marnym copywriterem za grosze. Dzisiaj zatrudniam dwie osoby (bo po pracy nie szedłem na dicho, tylko się uczyłem), mogę sobie pozwolić na to co chcę, perspektywy wręcz pachnące. Do roboty jebane nieroby. Ja byłem zadowolny na wulkanizacji, bo jestem z jebanej wiochy, gdzie gówno możesz. Odkładałem kasę jak żyd, bo trzeba było. Obleciałem tyle zawodów w 5 lat. I czuję się z tym dobrze i wiem, że jak chcesz to nie ma problemu. No, ale tutaj same Billegejtsty co po politologii chcą milardy trzepać i sądzą, że na zmywaku za granicą będzie lepsza perspektywa ;) Śmieszne, bardzo śmieszne. Posty smutnych introwertyków bez życia.
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: dlatego właśnie nie chce z tobą pisać, to tak jakby korwinowca przekonywać do komunizmu, do niektórych rzeczy trzeba dorosnąć i jak już będziesz w moim wieku to będziesz to wiedział bez pytania
Wkurza mnie malkontenctwo internetowych leni. Ni ma pracy, źle i w ogóle. Owszem, super nie jest, ale to, że siedzicie na garnuszku rodziców po chujowych studiach to już wasz problem. Pochodzę z biednej rodziny, pracowałem pokolei na wulkanizacji, na złomie jako cieć od podawania, na hali w Sokpolu na wózku widłowym (tak, chciało mi się zrobić kurs), na parkingu jako stróż, przy barwieniu kapeluszy i na koniec skręcaniu choinek sztucznych. Z żadnej mnie nie zwolnili, szedłem do kolejnej, bo lepsza płaca (kurwa, takie bezrobocie, a wręcz przebierałem). Nie mam studiów żadnych, mimo, że studiowałem, ale skończenie nie było ważne. Odłożyłem pieniążki, jednak mimo wszystko byłem nadal tylko marnym copywriterem za grosze. Dzisiaj zatrudniam dwie osoby (bo po pracy nie szedłem na dicho, tylko się uczyłem), mogę sobie pozwolić na to co chcę, perspektywy wręcz pachnące. Do roboty jebane nieroby. Ja byłem zadowolny na wulkanizacji, bo jestem z jebanej wiochy, gdzie gówno możesz. Odkładałem kasę jak żyd, bo trzeba było. Obleciałem tyle zawodów w 5 lat. I czuję się z tym dobrze i wiem, że jak chcesz to nie ma problemu. No, ale tutaj same Billegejtsty co po politologii chcą milardy trzepać i sądzą, że na zmywaku za granicą będzie lepsza perspektywa ;) Śmieszne, bardzo śmieszne. Posty smutnych introwertyków bez życia.
Wkurza mnie malkontenctwo internetowych leni. Ni ma pracy, źle i w ogóle. Owszem, super nie jest, ale to, że siedzicie na garnuszku rodziców po chujowych studiach to już wasz problem. Pochodzę z biednej rodziny, pracowałem pokolei na wulkanizacji, na złomie jako cieć od podawania, na hali w Sokpolu na wózku widłowym (tak, chciało mi się zrobić kurs), na parkingu jako stróż, przy barwieniu kapeluszy i na koniec skręcaniu choinek sztucznych. Z żadnej mnie nie zwolnili, szedłem do kolejnej, bo lepsza płaca (kurwa, takie bezrobocie, a wręcz przebierałem). Nie mam studiów żadnych, mimo, że studiowałem, ale skończenie nie było ważne. Odłożyłem pieniążki, jednak mimo wszystko byłem nadal tylko marnym copywriterem za grosze. Dzisiaj zatrudniam dwie osoby (bo po pracy nie szedłem na dicho, tylko się uczyłem), mogę sobie pozwolić na to co chcę, perspektywy wręcz pachnące. Do roboty jebane nieroby. Ja byłem zadowolny na wulkanizacji, bo jestem z jebanej wiochy, gdzie gówno możesz. Odkładałem kasę jak żyd, bo trzeba było. Obleciałem tyle zawodów w 5 lat. I czuję się z tym dobrze i wiem, że jak chcesz to nie ma problemu. No, ale tutaj same Billegejtsty co po politologii chcą milardy trzepać i sądzą, że na zmywaku za granicą będzie lepsza perspektywa ;) Śmieszne, bardzo śmieszne. Posty smutnych introwertyków bez życia.
@kalmanawardze: no nie wierzę że ludzie wciąż wierzą w wolną wolę, to że ci się udało a komuś innemu nie to nie jest twój wyczyn, to że ktoś jest leniwy to nie jest jego wina, tak po prostu musiało być
Ja pierdole na wypoku sa kompletnie zjebani ludzie w szczegolnosci pod tagiem #neuropa. Poziom umyslowego spierdolenia tam wychodzi poza skale...
@grzegorz_brzeczyszczykiewicz: http://www.wykop.pl/wpis/6830386/zapraszam-na-wieczornik-z-neuropa-zakopywane-zbior/ są gorsi niż neuropa, ten koles robi cos takiego codziennie
ale mnie wkurwiają takie zasrańce, myślą frajerzy, że jeśli komuś się udało to znaczy, że wszystkim może się udać tylko wystarczą "chęci" i zniszczenie w sobie lenistwa, zwykłe pierdolenie pod publiczkę, gówniana moralizatorska gadka. niech sobie jebany farciarski banksterski pizduś sprawdzi statystyki bezrobocia w Polsce i Europie i wtedy niech powie prosto do kamery, że wszyscy nie pracują z powodu lenistwa i zawsze są możliwości tylko wystarczy chcieć, skurwiel pierdolony, jebać takich mądrali co oceniają innych przez pryzmat swojego farta. ciekawe czy jak mu się noga podwinie i straci np. zdrowie to nadal będzie takim kozakiem. statystyki nie kłamią, jeśli jest tylu bezrobotnych to znaczy że warunki na rynku pracy są koszmarne a nie że nagle w ludziach obudziło się uśpione lenistwo i marazm