@lothar1410: Chińczyku? A wepchnąć Ci w odbyt kij bilardowy tak aby połaskotał twe migdałki? ;] http://pluckyoutoo.files.wordpress.com/2008/07/zatoichi4.jpg Mam nadzieję, że to ostatni raz. ;d
@lothar1410: *grupa lub ewentualnie strumien tudzież strumyk
Czy mógłbyś z łaski swojej nie przemycać tutaj Sebowej nomenklatury? ;d
Właśnie wpadłem na genialny pomysł na bohatera opowiadania/książki/komiksu/gry you name it. I to takiego naszego własnego badassa :)
Pseudonim Głowacz a w cywilu nasz swojski Bartos Głowacki. Były chorąży grenadierów krakowskich, bohater bitwy pod Racławicami. W swoim uniwersum nie zginął pod Szczekocinami a Kościuszkowska Insurekcja była udana i Rzeczpospolita zaczęła podnosić się po drugim rozbiorze. Do trzeciego już nie doszło. Były to brutalne czasy mającej trwać długie lata krwawej wojny w konsekwencji której RP nie tylko odzyska ziemie zagrabione w 1772 i 1793, ale wręcz wywalczy nowe i stanie się największym państwem Europy. To jednak pieśń przyszłości...
@borysses: Wiem, że wiesz. ; ]
Jeśli będziesz się czuł na siłach to możesz śmiało wrzucać jako #coolstory - mógłbyś liczyć na mojego UV.
Tytuł roboczy dla powyższego opowiadania: Lęk i upodlenie w Lądku. ;d
Właśnie wpadłem na genialny pomysł na bohatera opowiadania/książki/komiksu/gry you name it. I to takiego naszego własnego badassa :)
Pseudonim Głowacz a w cywilu nasz swojski Bartos Głowacki. Były chorąży grenadierów krakowskich, bohater bitwy pod Racławicami. W swoim uniwersum nie zginął pod Szczekocinami a Kościuszkowska Insurekcja była udana i Rzeczpospolita zaczęła podnosić się po drugim rozbiorze. Do trzeciego już nie doszło. Były to brutalne czasy mającej trwać długie lata krwawej wojny w konsekwencji której RP nie tylko odzyska ziemie zagrabione w 1772 i 1793, ale wręcz wywalczy nowe i stanie się największym państwem Europy. To jednak pieśń przyszłości...
@m__b: Czy tylko ja mam wrażenie, że 90% tamtejszych komentarzy stworzyła multiplikująca się Sebowa jaźń? xd
Właśnie wpadłem na genialny pomysł na bohatera opowiadania/książki/komiksu/gry you name it. I to takiego naszego własnego badassa :)
Pseudonim Głowacz a w cywilu nasz swojski Bartos Głowacki. Były chorąży grenadierów krakowskich, bohater bitwy pod Racławicami. W swoim uniwersum nie zginął pod Szczekocinami a Kościuszkowska Insurekcja była udana i Rzeczpospolita zaczęła podnosić się po drugim rozbiorze. Do trzeciego już nie doszło. Były to brutalne czasy mającej trwać długie lata krwawej wojny w konsekwencji której RP nie tylko odzyska ziemie zagrabione w 1772 i 1793, ale wręcz wywalczy nowe i stanie się największym państwem Europy. To jednak pieśń przyszłości...
@borysses: Hm, a dlaczego nie ktoś bliższy naszym czasom? Np, zawadiacki Borys - trochę znudzony życiem, zmęczony codzienną rutyną, który pewnego dnia postanawia wyrwać się z egzystencjonalnego marazmu i rzuca się w wir ekstatycznych doznań przeplatanych onirycznymi wizjami z pogranicza snu i jawy za sprawą najróżniejszych substancji psychoaktywnych - całość rozgrywa się w magicznej krainie nieskończonych pubów, mgły i miejskiego brudu w której dominuje wszechobecna wilgoć wraz ze słodkim zapachem ulicznych rzygowin... Taki bardziej naturalistyczny dr Gonzo osadzony w bliżej nieokreślonej teraźniejszości.
Musze sie rozluznic, no wszystko mnie dzisiaj wkurwia, plotkary kolo ekspresu do kawy, wolno dzialajacy net i ten pierdolony, gownem jakims smarujacy sobie rece pedal siedzacy w poblizu ;_;
To juz z dwa tygodnie bedą jak sie ostatni raz skatowałem porządnie i juz mnie sie kurwiki pozapalały w oczach i innych duszy zwierciadłach.
W końcu piateczek, przymówiłem juz dwie rzeczy, ale mam ochote na jakieś bardziej hmmm, duchowe przeżycie i chyba w końcu zlituje sie nad kaktusem i zrobie meskal :D
@borysses: Nieźle się zapowiada, stwórz pan odpowiednio prawilną grupę i do dzieła - czekamy na ciąg dalszy.
To juz z dwa tygodnie bedą jak sie ostatni raz skatowałem porządnie i juz mnie sie kurwiki pozapalały w oczach i innych duszy zwierciadłach.
W końcu piateczek, przymówiłem juz dwie rzeczy, ale mam ochote na jakieś bardziej hmmm, duchowe przeżycie i chyba w końcu zlituje sie nad kaktusem i zrobie meskal :D
Za każdym razem po dodaniu wpisu przenosi mnie na stronę główną - It's not a bug, it's a feature? Wolałbym jednak zostać we wpisach. ; ]
@borysses: Gdzieś już to słyszałem.. ;]
Ja Cię bardzo proszę, nie strasz ludzi technologią z Robakowa.. ;<
Dodałem konwersacje. Póki co zawierają tylko najbardziej podstawową funkcjonalność, ale są. Oprócz tego są też bany i nowy widok powiadomień.