IT-arystokracja. Najbardziej zepsuta pensjami i przywilejami grupa zawodowa

Polscy informatycy są tak rozwydrzeni, że pracodawcy muszą sprowadzać „normalnych” z Ukrainy, Indii, a nawet Korei Północnej.

3 comments beka borysses natemat.pl 0

Brak powiązanych.
Jasiek

Polscy informatycy, tacy dobrzy, SĄ ROZWYDRZENI.
Bo jest ich niewielu. Większość absolwentów uczelni to gówno, które umie niewiele więcej niż ja. Dlatego firmy w Polsce potrafią dawać ładne pieniążki i "luksusy" (otwarty bufet, ubezpieczenie zdrowotne, karnet na siłkę i basen, i bóg wie co jeszcze) byleby tylko pracownik nie myślał o odejściu.
Ale trzeba być dobrym w swoim fachu.
P.S Spojrzałem na autora i nie próbowałem nawet czytać. Koleś jest bardziej betonowaty od człowieka-betona.

borysses

@Jasiek: I pewnie z tych "humanistów" co to dyskalkulia i matura z historii ;)

Jasiek

@borysses: niektórzy ludzie z którymi studiuje i są oskarżani przez wykładowców o debilizm pisują lepiej od gościa. Styknie za porównanie? :D