Windows sięgnął dna, Apple rusza po koronę! - Pierwszy raz od lat 90-tych udział Win w rynku ponizej 90%

@dotevo: Nadella powinien zrobić wszystko, by udziały w rynku nie spadły poniżej 85%. Bledem byłoby tracenie pozycji przez nadmierne skupienie się na atakowaniu rynku mobilnego.

@borysses: Obecnie MS bazuje na starej pozycji. Dużo aplikacji powstawało tylko na Windowsa co zwiększało jego popularność. Myślę, że MS straci dużą część rynku w ciągu najbliższych 3 lat.

@dotevo: 3 lat? Nie sądzę. Zależy też co rozumiesz przez znaczną część.

@borysses: Myślę, że najbliższe lata to rezygnacja z PC na rzecz tabletów. Są tańsze, bardziej mobilne, prostsze w użytkowaniu. Przeciętny Kowalski gdy teraz będzie wymieniać sprzęt kilka razy się zastanowi co kupi. MS nie radzi sobie na mobilnych, a więc zostają:

1. instytucje
2. aplikacje zawodowe (autoCADy itp.)
3. gracze

. Z czego spora część graczy może przejść na steamOS jeśli Valve dobrze to rozegra. Myślę, że za 3 lata MS może mieć mniej niż 50% rynku jeśli nie zmienią polityki.

@dotevo: Zaczęli robić tanie tablety z windą. O wiele bardziej funkcjonalne niż syf na andrutach czy ipady. Nie wiedzieli jak się zabrać do tego to porobili za dużo wersji systemów (jak zwykle), ale teraz widzę, że dążą do jak najpełniejszej unifikacji.

Myślę, że kierownictwo zauważyłoby potencjalne 50% zrolowanie się z rynku w tak krótkim czasie. To jest zwyczajnie nierealne. Ale tragedią będzie jak w 3 lata spadną do 80%.

Cały czas windows jest najbardziej wszechstronnym ze wszystkich systemów i to się nie zmieni. Oczywiście okupione to jest rozmiarami systemu i podatnością na zwiechy, ale na tym polu też jest o wiele lepiej.

@borysses: Dla przeciętnego użytkownika android ma aż za dużo możliwości, więc to raczej nie zadziała. Zresztą MS ostatnio jest o kilka kroków za innymi.

@dotevo: Na przeciętnego usera MS leje szerokim strumieniem. Kasa jest w rozwiązaniach enterprise. Dodatkowo MS ma najzdrowiej wyglądające portfolio produktów i zdywersyfikowane źródła dochodów.

Niedługo MS będzie dodawać płytkę z systemem do pierdolonych chrupek :)

Gdzie poza mobile jest z tyłu? A i nawet to z tyłu w mobile wynika z zaspania a nie brakujących technologii. Z tego co widzę to zastąpili Apple w wyznaczaniu trendów w UI design i nagle Windows ma ujednolicony wygląda na wszystkich urządzeniach a Apple nie bardzo. I to Apple z Google poszły we flat za MS. Co do Androida to jest to syf jakich mało, pofragmentowany i jeszcze jako produkt googla w każdej chwili może zniknąć ;)

@borysses: Będę tutaj bronił androida bo system wg jest bardzo dobry, a fragmentacja androida wynika z szybkiego rozwoju systemu. Rynek Windowsów też jest podzielony na kilka wersji i co z tego? Ludzie nie nauczyli się jeszcze, że tego typu sprzęt wymienia się max co 2 lata.

Google wie, że tablety są fajne na teraz, ale za kilka lat ludzie będą używać np. google glass i mieć wszystko co potrzebują przy sobie (mam na myśli przeciętnego przeglądacza facebooka). Teraz to może gadżet, ale za kilka lat to będzie standard. Sorry, ale MS chce się wbić na rynek, który już ma swoich monopolistów i to jest równie trudne jak przedarcie się Linuksa na PC.

@dotevo: Ale MS zarabia gigantyczną kasę na Andrucie dzięki patentom :) I rynek mobile jest dla nich czymś na czym wypada być. Nie jest to jednak sprawa życia czy śmierci. A już takie Apple 89% dochodu ma z jednej (słownie 1) linii produktowej. No i trzeba też doprecyzować co traktujemy jako rynek komputerów a co jako rynek PC czy mobile.

@dotevo: Gdzieś trafiłem na sensowny komentarz - tablety i telefony z Androidem bądź iOS służą głównie do konsumowania treści (przeglądanie WWW, słuchanie muzyki, rozrywka, komunikacja), do ich tworzenia natomiast służą PC-ty. Bez wątpienia większość społeczeństwa nie potrzebuje czegoś tworzyć na komputerze, na pewno nie przez większość czasu jego użytkowania, ale niemal zawsze pojawi się potrzeba edycji zdjęcia, czegoś narysowania, a może pojawi się zajawka na grafikę 3d czy też montaż filmów. Popularyzacji urządzeń mobilnych jest faktem, większość decyduje rynkiem.

Pewne jest jedno, ludzie mają wolny wybór. Klient zakupi albo tablet, albo laptop, albo zwykłego blaszaka. Od niedawna bardzo sobie cenię wydajność stacjonarki, wygody i zdrowia korzystania z dużego monitora, wysokiego stopnia personalizacji jaką oferuje system Linux. Zawsze można sobie osobno kupić tablety i smartfony by zachować "mobilność".

Wzywam #laptopowychjanuszy!

@Writer: @gethiox: Nie jest tak wygodne, bo nikt nie podpina myszki i klawiatury pod tablet. Ale jeśli wszystko sobie podepniesz zrobisz lustro ekranu na TV to myślę, że nie ma dużej różnicy. Oczywiście dla profesjonalistów odpada bo jest różnica pomiędzy wydajnością, ale przeciętny Kowalski ucieszy się, że może sklepić filmik, który przed chwilą nagrał.

@Karramba: Tabletów i telefonów nic już nie wyprze. Problemem tabletów na andku jest natomiast brak podstawowych programów do pracy. Jeśli już mam tablet to chcę, żeby w razie potrzeby zamienił się w laptopa i potrafił obsłużyć i wyedytować pliki tekstowe, arkusze kalkulacyjne, zdjęcia, itp.

Nie widzę sensu posiadaniu o tabletu i laptopa jednocześnie. Natomiast trochę dziwi mnie fakt, że jednak większość inaczej widzi problem.

@GeraltRedhammer: Zgoda, nic ich nie wyprze. Minięcie na nie mody jest odmiennym zagadnieniem :)

Tablet i laptop to dziwne połączenie, dla mnie dobrym połączeniem jest skrzynka i netbook (tylko "w teren"). Ten sam system i programy no i koszt naprawdę niewielki. Nie pojmuję ludzi pracujących na laptopach - przecież to takie niewygodne i z biegiem lat naprawdę niezdrowe (zła pozycja kręgosłupa).

@GeraltRedhammer: Ja czasem używałem libreoffice na tablecie. Problem w tym, że trzeba nosić wszędzie ze sobą myszkę i klawiaturę bo inaczej wygoda mocno spada.