Jak dostawać pieniądze od panstwa za nicnierobienie

Na przykładzie fikcyjnego zatrudnienia niepełnosprawnych w spółdzielni Świt

0 comments Polska GeraltRedhammer strm.pl 0

Spółdzielnia inwalidów "Świt" jest zakładem pracy chronionej prowadzonym przez osoby niepełnosprawne. Na pierwszy rzut oka jest przykładem idealnego dostosowania się spółdzielni do warunków kapitalizmu. Ich strona prezentuje się profesjonalnie. Sprawia wrażenie firmy nowoczesnej i uczciwej. Jednak jej model biznesowy w sporej części opiera się na kreatywnym naciąganiu Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Świt cały czas szuka niepełnosprawnych i tak zachęca potencjalnych pracowników:

Jerzy Bednarczuk ze Spółdzielni Inwalidów Świt. – Nasze działania mają na celu spowodowanie, żeby ludzie pokrzywdzeni przez los, nie odczuli tego, że władza traktuje ich byle jak – mówił Jerzy Bednarczuk. Przedstawiciel Spółdzielni poinformował zebranych, że istniejąca od 1944 roku placówka oferuje osobom niepełnosprawnym pracę na pełnym etacie i taki sam zestaw świadczeń, jak dla osób pełnosprawnych. Dodatkowo nie ma wymogu codziennego dojeżdżania do pracy, co często bywa uciążliwe dla osób z niepełnosprawnością różnego rodzaju. Jerzy Bednarczuk, który podkreślał, że sam jest osobą niedowidzącą i jest pracownikiem Spółdzielni uściślił, że osoby, które zdecydowałyby się na pracę, otrzymałyby do domu, „w komis” partię towaru, którą miałyby za zadanie sprzedać. Bednarczuk dodał, że taka forma pracy powoduje aktywizację i włączenie się osób niepełnosprawnych w życie sąsiedzkie i sprzedaż np. kosmetyków wśród rodziny i znajomych. – Im więcej uda się wam sprzedać, tym lepiej dla was, tym większy zysk – zachęcał Jerzy Bednarczuk. Planowy dzień pracy miałby trwać około 8 godzin, a teren sprzedaży zależałby od pracujących. – Ci, którzy chcą, idą w teren. Teren to może być najbliższe 20 metrów lub najbliższe 3 km – mówił przedstawiciel Spółdzielni. Mężczyzna dzielił się z zebranymi swoimi doświadczeniami z pracy, którą zaczynał posiadając II grupę inwalidzką. Bednarczuk dodał, że wśród „służbowych podróży” będą zapewne dwa wyjazdy w miesiącu do Warszawy i zgłoszenie się do siedziby Spółdzielni.

http://egarwolin.pl/index.php/aktualnosci/6363-wit-oferuje-prac-dla-osob-niepenosprawnych

Brzmi jak Amway lub kolejny klon MLM? Niestety w praktyce jest gorzej. Świt na zatrudnianie osób niepełnosprawnych dostaje pieniądze zazwyczaj 1800 zł.(kwota dofinansowania zależy od grupy inwalidzkiej zatrudnionego, więcej informacji o dofinansowaniach PFRON. Masowo zatrudnia osoby niepełnosprawne do sprzedaży, ale na rękę płaci tylko 400 zł., reszta wynagrodzenia to tzwn. kaucja za towar który muszą osoby niepełnosprawne sprzedać. Towar nie jest rewelacyjny za to zazwyczaj droższy od odpowiedników konkurencji. Nie sprzedaje się. Oferta produktów Świtu. Ale też nie chodzi tutaj o to, żeby osoby niepełnosprawne sprzedawały go dużo, bo i tak płaci PFRON. Zazwyczaj jest tak, że niepełnosprawny sprzedaje go za pół ceny, lub rozdaje - on zyskuje te 400 zł. z hakiem i kosmetyki z którymi często nie ma co zrobić a Świt zyskuje rynek zbytu dla produkowanych przez siebie kosmetyków. Płaci za to państwo a dokładnie PFRON, który ma wspierać zatrudnienie osób niepełnosprawnych, zamiast tego płaci za nic nie robienie :-)

Brak powiązanych.

Nie dodano jeszcze komentarzy do tej treści.