
Tak a propos, to jest fajna fota w temacie. Pani żołnierz prężąca się dumnie na pokładzie podobnego supergiganta mórz i oceanów lotniskowca klasy Nimitz "Ronald Reagan".
Dobre, az dalem UV :). Faktem jest jednak ze strims zobowiazal sie ze w razie czego udostepni baze uzytkownikom jesli serwis mialby konczyc dzialanosc. Jak pokazuje zycie ma wyjebane na swoje pseudoliberalne pierdolenie trzy po trzy.

Zatem wszyscy równo, zakrzyknijmy naszemu wspaniałemu premierowi: DZIĘĘĘĘĘKUUUUUUUJEEEEEEEMYYYYYY!!!

W konstrukcji zastosowano masę nieszablonowych rozwiązań, dzięki którym dźwięk się załamuje i odbija, przez co, mimo niepozornej wielkości (ok. 1700 mkw) podobno nie ma wrażenia ciasnoty i tłumienia śpiewu. Dodatkowo to maleństwo jest składane i przenośne.
spoko,poszło , kojarzy mi się z allegro i licytacjami , to może by tak ja dam 1 grosz za brodę semity i proszę o ogolenie

Chciałem zatytułować: "Wściekli faszyści atakują niewinnych, palą miasto" Ale jeszcze by ktoś nie zrozumiał...
Tak w temacie tego tekstu i Internetu mi się przypomina... Przypowiastka zaczerpnięta z tomiku "Modlitwa Żaby" ojca deMello.
"JAK ZDOBYWAĆ PRZYJACIÓŁ I WROGÓW Trwał kurs na temat, JAK ZDOBYWAĆ PRZYJACIÓŁ I MIEĆ WPŁYW NA LUDZI. Młody biznesmen wyjaśniał klasie, jak stosował wszystkie zasady tego kursu w zetknięciu z perspektywą biznesu. I działało cudownie — no, nie całkiem!
„Zrobiłem wszystko, co mi tutaj kazano", dodał. „Zacząłem od ciepłego powitania, potem uśmiechnąłem się do niego i zapytałem go o niego samego. Słuchałem z największą uwagą wszystkiego, co mówił. Do przesady zgadzałem się z jego poglądami i co jakiś czas mu mówiłem, za jakiego wspaniałego człowieka go uważam. On mówił i mówił przez ponad godzinę. A kiedy w końcu się rozstaliśmy, wiedziałem, że zdobyłem przyjaciela na całe życie"