ajdajzler
g/banki

ciekawi mnie jedna rzecz...

we wtorek moj tech lead PM szefunio mati miał spotjanie z Panem Niemcem Wszechwłaścicielem Szanownej Firmy, na którym miał omawiać sprawy zatrudnienia - negocjować podwyżke dla jedynego programisty w naszym teamie i opcje stażu wakacyjnego dla mnie. i co ciekawe, kolega programista dzisiaj mi przekazał, że on podwyżki nie dostanie xD (kurwa to jest taki abusrd, ze typ co robi tu dwa lata programuje zarabia bardzo blisko minimalnej na UoZ; przecież jak on się zwolni to caly system stanie, bo wdrozenie programisty w nasz produkt to dobre pół roku xD) ale dowiedzial sie jednoczsnie, że kwestia stażu dla mnie na wakacje programistycznego została rozpatrzona pozytywnie

tylko czmeu szefuniu mnie o tym nie poinformowal? czy on coś jeszcze knuje? powinienem go pocisnąć?

#
spam_only

@ajdajzler:

zarabia bardzo blisko minimalnej

hm, ciekawe ze jeszcze sa osoby ktore pracuja za miske ryzu, jak bym uslyszal ze nie chca mi dac podwyzki to bym powiedzial adios, szkoda marnowac czasu na takie akcje

tylko czmeu szefuniu mnie o tym nie poinformowal? czy on coś jeszcze knuje? powinienem go pocisnąć?
Raczej nie, tylko sie dowiedziec o to na czym Ci zalezy, konkretnie, czy przedluza czy nie i na jakich warunkach.

Zawsze mnie zastanawiala kwestia tego ze ludzie w pracy, zgadzajac sie na jakies warunki, robia pozniej jakies podchody. Jak masz dogadane warunki X ktore sie koncza, to idziesz i dogadujesz nowe warunki. Jesli firma sie nie chce zgodzic, to wtedy szukasz takiej ktora sie zgodzi (ewentualnie mozna robic ze najpierw latasz po rozmowach i dogadujesz sie i majac juz zabezpieczenie, idziesz do wlasnej firmy i stawiasz warunki) i tyle. Ma byc praca wykonana za wynagrodzenie i nic wiecej czlowieka nie powinno obchodzic (moze dlatego mnie nigdy do zadnego korpo nie chcieli :D)

#
ajdajzler

ciekawe ze jeszcze sa osoby ktore pracuja za miske ryzu, jak bym uslyszal ze nie chca mi dac podwyzki to bym powiedzial adios,

@spam_only: wiesz, to też tak łatwo mówić, ale ten moj ziomek jest jeszcze studenem, wiec zalezy mu na elastycznych godzinach pracy, luzie w obowiązkach i polowie etatu. z takimi warunkami opcja dostępnych ofert znacząco się zawęża, a na rekrutacje też trzeba troche czasu wolnego poswiecic (jak studiujesz i rpacujesz to ciezko)

zgadzajac sie na jakies warunki, robia pozniej jakies podchody.

problem taki ze ja nie mam zadnych jasny warunkow xD to wlasnie jest problemem, ze mam słownie powiedziane o tym stażu i nie wiem czy ja mam cos na niego sie przygotowac czy co.

Ma byc praca wykonana za wynagrodzenie i nic wiecej czlowieka nie powinno obchodzic

Mnie wlasnie interesuje jeszcze rozwój ;] wiec chcialbym staż programistyczny

#
spam_only

@ajdajzler:

ale ten moj ziomek jest jeszcze studenem,

To tym bardziej go by w różnych firmach wzieli, z pocałowaniem ręki i 2x większą kwotą, o ile faktycznie ma już te 2 letnie umiejętności.

Mnie wlasnie interesuje jeszcze rozwój ;] wiec chcialbym staż programistyczny

No tak, rozwój to naturalny element pracy, o tym nie wspominam :P Ogólnie polecam spytać się co i jak, zwyczajnie jak człowiek człowieka i tyle. Skoro słownie jest powiedziane, to słownie kontynuować rozmowę.

#
ajdajzler

@spam_only:

To tym bardziej go by w różnych firmach wzieli, z pocałowaniem ręki i 2x większą kwotą, o ile faktycznie ma już te 2 letnie umiejętności.

właśnie też by mi się wydawało ale nie wiem. albo on coś źle robi, albo ma małe umiejetnosci ostatecznie xd ciezko powiedziec.

#
spam_only

@ajdajzler: No skoro cala firma na nim się opiera, można rzec, to już jakieś umiejętności ma. Po prostu taki typ człowieka który robi za miskę ryżu, a januszerka to wykorzystuje. Najśmieszniejsze jest to że jak by rzucił wypowiedzeniem, to byłby płacz i zgrzytanie zębami, bo nie byłoby jak na szybko kogoś znaleźć :D Przerabiałem temat dość mocno w pewnej firmie. Z 4 programistów został jeden, z najmniejszymi umiejętnościami, ale wierny (bo wiedział że gdzie indziej nie ma szans)

#
ajdajzler

@spam_only: No właśnie u nas jest podobny schemat xd obecnie w teamie jestem ja - tester, ten ziomek - programista, no i team lead. Ale no jakby ziomek-programista się zwolnił to po prostu PM musiałby zacząć kodzić zamiast zajmować się tym całym kontaktem z biznesem itd.

#