
kurde chcialem prosty programik zrobic zeby ortoolsem planował grafik dla mojej gf w pracy xd ale vibe coding ma to do tego ze juz mam w 4h projekt na dobre kilka k linii, niby z testami i docsami, ale ofc ja ich nigdy nie czytalem tylko akceptowalem. chyba zaoram to do zera i napiszę to rzemieślniczo, po prostu w django z templatkami zamiast w jakies reacty na kiju się bawić.. po co komu testy i dokumentacja do takiego gowno projektu ktory nigdy nie bedzie sprzedawany tzn skalowany dalej

@ajdajzler: w sumie to już działa tak z grubsza taki programik i zdaje się że ten ortools dobrze przypisuje zmiany i front ejst i wgl i django admin, w sumie tak wstepnie jest gotowe, zaczalem to od 9 klepac

@ajdajzler
Mam banana na grupce co tostowłeś.
kurde chcialem prosty programik zrobic zeby ortoolsem planował grafik dla mojej gf w pracy xd
Czujem tak na 70%, że jak pogooglasz to znajdziesz coś takiego jako Google Sheet i nie będziesz musiał pisać i możesz to hostować na humorze google.

@Deykun: oni to już wlasnie tak robia w robocie, ale o ból głowy przyprawia zaplanowanie tego kto kiedy ma wolne, kto lubi weekendy, a kto nie, kto na którą chce przychodzić, ile dni pod rząd ma robić (to system zsmianowy) etc. robiłem krótki research i są do tego jakieś płatne toole (choc moze do 10 osob by wystarczyl jakis free trial), ale nie wiem zcy tam by sie dalo to wszystko tak elastycznie skonfigurowac. glownie chodzi o to zeby wszyscy mieli mniej wiecej po tyle samo godzin, ale z preferncjami zmian i ich ciągłości + urlopy + np jeden z 2 szefów musi być na każdej zmianie + w weekendy i dni wolne jest wiecej osob etc
w akzdym razie osoba ktora rozpisuje grafik musi co msc na to poswiecac kilka godz zeby wyszlo ok

kurde chcialem prosty programik zrobic zeby ortoolsem planował grafik dla mojej gf w pracy xd ale vibe coding ma to do tego ze juz mam w 4h projekt na dobre kilka k linii, niby z testami i docsami, ale ofc ja ich nigdy nie czytalem tylko akceptowalem. chyba zaoram to do zera i napiszę to rzemieślniczo, po prostu w django z templatkami zamiast w jakies reacty na kiju się bawić.. po co komu testy i dokumentacja do takiego gowno projektu ktory nigdy nie bedzie sprzedawany tzn skalowany dalej

kurde chcialem prosty programik zrobic zeby ortoolsem planował grafik dla mojej gf w pracy xd ale vibe coding ma to do tego ze juz mam w 4h projekt na dobre kilka k linii, niby z testami i docsami, ale ofc ja ich nigdy nie czytalem tylko akceptowalem. chyba zaoram to do zera i napiszę to rzemieślniczo, po prostu w django z templatkami zamiast w jakies reacty na kiju się bawić.. po co komu testy i dokumentacja do takiego gowno projektu ktory nigdy nie bedzie sprzedawany tzn skalowany dalej

w sensie odczuwam mega satysfakcje i przyjemny dresczyk emocji jak mi sie uda cos zajebac z kas samoobslugowych. np biore dwie czekolady, skanuje jedna. albo dobieram sobie batonik do zakupow. w biedrze czasami jakiegos produktu nie skanuje. strasznie to lubie, bo mam satysfakcje ze przynajmniej troche ojebalem te korpo

co do LLMów to na mastodonie przeczytalem ostatnio ze wszystkie LLMy to po prostu narzędzia do skracania dlugosci tekstu i tylko do tego sie nadaja. no i faktyznie tak jest i mega mi to zmienilo optyke patrzenia na te narzedzia. w zarowno negatywny, jak i pozytywny sposob.
w negatywny - to byl dla mnie ostateczny argument, zeby nie probowac traktowac llmow jako cos, co rozumie co mu mowie. zawsze wiedzialem ze nie rozumie, ale jednak intuicyjnie latwo dawalem sie oszukac. wszelka pomoc w kodzeniu to po prostu korzystanie z juz istniejacych narzedzi, rozwiazan. jest to bardzo pozytywne, jesli ktos sie na czyms nie zna (ja np nie znam sie na frontendzie, a za pomoca claude szybko ogarnalem ze warto uzywac vite i typescripta, jak sobie dzielic strukture projektu i jakie sa rozne fajne paczki)
w pozytywny - do wiekszosci rzeczy chat gpt zastepuje mi teraz googla. jesli nie sa to jakies szczegolnie istotne rzeczy, to po prostu pytam i dostaje odpowiedz w 2 sekundy bez zbednego przebijania sie przez paywalle etc. w sumie to dziala na szkode tych serwisow, ktore sa scrapowane i pewnie jest to srednio etyczne ale chuj z tym
tl'dr podsumowujac - wreszcie, po tak dlugim czasie zrozumaielm czym sa llmy i jak z nich korzystac xd

@spam_only: też tak myślę, ale co z serwisami które są scrapowane przez gpt? jak będą się utrzymywać, skoro dostęp do treści będzie polegał po prostu na wykorzystaniu treści pezez bota/scraper?
fajne rozwiązanie w tym temacie ost widziałem - https://versara.ai/about

co do LLMów to na mastodonie przeczytalem ostatnio ze wszystkie LLMy to po prostu narzędzia do skracania dlugosci tekstu i tylko do tego sie nadaja. no i faktyznie tak jest i mega mi to zmienilo optyke patrzenia na te narzedzia. w zarowno negatywny, jak i pozytywny sposob.
w negatywny - to byl dla mnie ostateczny argument, zeby nie probowac traktowac llmow jako cos, co rozumie co mu mowie. zawsze wiedzialem ze nie rozumie, ale jednak intuicyjnie latwo dawalem sie oszukac. wszelka pomoc w kodzeniu to po prostu korzystanie z juz istniejacych narzedzi, rozwiazan. jest to bardzo pozytywne, jesli ktos sie na czyms nie zna (ja np nie znam sie na frontendzie, a za pomoca claude szybko ogarnalem ze warto uzywac vite i typescripta, jak sobie dzielic strukture projektu i jakie sa rozne fajne paczki)
w pozytywny - do wiekszosci rzeczy chat gpt zastepuje mi teraz googla. jesli nie sa to jakies szczegolnie istotne rzeczy, to po prostu pytam i dostaje odpowiedz w 2 sekundy bez zbednego przebijania sie przez paywalle etc. w sumie to dziala na szkode tych serwisow, ktore sa scrapowane i pewnie jest to srednio etyczne ale chuj z tym
tl'dr podsumowujac - wreszcie, po tak dlugim czasie zrozumaielm czym sa llmy i jak z nich korzystac xd

co do LLMów to na mastodonie przeczytalem ostatnio ze wszystkie LLMy to po prostu narzędzia do skracania dlugosci tekstu i tylko do tego sie nadaja. no i faktyznie tak jest i mega mi to zmienilo optyke patrzenia na te narzedzia. w zarowno negatywny, jak i pozytywny sposob.
w negatywny - to byl dla mnie ostateczny argument, zeby nie probowac traktowac llmow jako cos, co rozumie co mu mowie. zawsze wiedzialem ze nie rozumie, ale jednak intuicyjnie latwo dawalem sie oszukac. wszelka pomoc w kodzeniu to po prostu korzystanie z juz istniejacych narzedzi, rozwiazan. jest to bardzo pozytywne, jesli ktos sie na czyms nie zna (ja np nie znam sie na frontendzie, a za pomoca claude szybko ogarnalem ze warto uzywac vite i typescripta, jak sobie dzielic strukture projektu i jakie sa rozne fajne paczki)
w pozytywny - do wiekszosci rzeczy chat gpt zastepuje mi teraz googla. jesli nie sa to jakies szczegolnie istotne rzeczy, to po prostu pytam i dostaje odpowiedz w 2 sekundy bez zbednego przebijania sie przez paywalle etc. w sumie to dziala na szkode tych serwisow, ktore sa scrapowane i pewnie jest to srednio etyczne ale chuj z tym
tl'dr podsumowujac - wreszcie, po tak dlugim czasie zrozumaielm czym sa llmy i jak z nich korzystac xd