ajdajzler
g/Infoanarchizm

dobra, nie chce mi się pracować, a mam okazję coś ten to opiszę moje studai faktycznie, już chuj z tym kto to wygoogla xd ale nazwę kierunku zostawię w domyśle, bo już bardzo łatwo można znaleźć co to jest:] wiem, że są tacy co już wiedzą, bo znaleźli xd dodam dla ułatwienia trzecią literkę: R, teraz powinno już wam być z górki

w każdym razie

śmieszna to jest sprawa żeby powiedzieć o czym są te studia w ogóle. bo niby wyrastają z wiedzy o teatrze tak trochę i te wątki teatralne też są grzane faktycznie, ale jednak są w tle. to sa chyba bardziej studia postmodernistycznej sztuki na przecięciu z krytyką literacką. Foucaulta na przykład się tu czyta na okrągło, najwięcej to jego nazwisko chyba padło.

duży plus dla kierunku, że jest strasznie na bieżąco z tym co się dzieje, z literaturą. jakaś książka co wyszła rok temu w polskim przekładzie jest tu już uznana za jakąś podstawę w ogóle i istotne źródło odniesień. zresztą, bardzo dużo przekładów właśnie z tej katedry na której studiuję wychodzi.

drugim plusem jest faktycznie duża otwartość na wszystko co studenci przynoszą. to znaczy, ta otwartość jest strasznie mocno deklarowana i podkreślana i łatwo znaleźć w niej dziury (np prowadzący seminarium prosi o nasze propozycje tekstów, a później wybiera z nich tylko to co mu pasowało akurat bardzo konkretnie pod temat seminarium i co by sam najprawdopodobniej wybrał. jak ktoś mu wysłał coś, czego on nie czytał to zupełnie ignoruje).

no i fajne jest też to, że to mała grupa ludzi podobnie myślaćych. jest to też wiadomo wada (z perspektywy samych studiów może nawet bardzo duża), ale z perspkeytywy studenta buduje to duży komfort.

generalnie studiując wcześniej informatyke miałem swoje dość wydawało mi się wygórowane oczekiania (że nikt mnie nie będzie zajebywał pracą, że nie będę miał poczucia, że wykonuję tylko zadania jak jakiś NPC, że jestem tam tylko żeby zaliczyć, a nic się nie nauczyć), które kierunek ostatecznie spełnia. na pewno to bardzo ciekawa życiowa decyzja dla mnie, z której jestem bardzo zadowolony.

cdn w komentarzu

ajdajzler

@zryty_beret: mi lepiej streścił. btw, jak mu podałem konkretnie informację to odgadł też nazwę kierunku xd

ajdajzler
g/Infoanarchizm

dobra, nie chce mi się pracować, a mam okazję coś ten to opiszę moje studai faktycznie, już chuj z tym kto to wygoogla xd ale nazwę kierunku zostawię w domyśle, bo już bardzo łatwo można znaleźć co to jest:] wiem, że są tacy co już wiedzą, bo znaleźli xd dodam dla ułatwienia trzecią literkę: R, teraz powinno już wam być z górki

w każdym razie

śmieszna to jest sprawa żeby powiedzieć o czym są te studia w ogóle. bo niby wyrastają z wiedzy o teatrze tak trochę i te wątki teatralne też są grzane faktycznie, ale jednak są w tle. to sa chyba bardziej studia postmodernistycznej sztuki na przecięciu z krytyką literacką. Foucaulta na przykład się tu czyta na okrągło, najwięcej to jego nazwisko chyba padło.

duży plus dla kierunku, że jest strasznie na bieżąco z tym co się dzieje, z literaturą. jakaś książka co wyszła rok temu w polskim przekładzie jest tu już uznana za jakąś podstawę w ogóle i istotne źródło odniesień. zresztą, bardzo dużo przekładów właśnie z tej katedry na której studiuję wychodzi.

drugim plusem jest faktycznie duża otwartość na wszystko co studenci przynoszą. to znaczy, ta otwartość jest strasznie mocno deklarowana i podkreślana i łatwo znaleźć w niej dziury (np prowadzący seminarium prosi o nasze propozycje tekstów, a później wybiera z nich tylko to co mu pasowało akurat bardzo konkretnie pod temat seminarium i co by sam najprawdopodobniej wybrał. jak ktoś mu wysłał coś, czego on nie czytał to zupełnie ignoruje).

no i fajne jest też to, że to mała grupa ludzi podobnie myślaćych. jest to też wiadomo wada (z perspektywy samych studiów może nawet bardzo duża), ale z perspkeytywy studenta buduje to duży komfort.

generalnie studiując wcześniej informatyke miałem swoje dość wydawało mi się wygórowane oczekiania (że nikt mnie nie będzie zajebywał pracą, że nie będę miał poczucia, że wykonuję tylko zadania jak jakiś NPC, że jestem tam tylko żeby zaliczyć, a nic się nie nauczyć), które kierunek ostatecznie spełnia. na pewno to bardzo ciekawa życiowa decyzja dla mnie, z której jestem bardzo zadowolony.

cdn w komentarzu

ajdajzler

@zryty_beret: to se czatagpt zainstaluj zeby ci streścił tłumoku ty

ajdajzler
g/Infoanarchizm

dobra, nie chce mi się pracować, a mam okazję coś ten to opiszę moje studai faktycznie, już chuj z tym kto to wygoogla xd ale nazwę kierunku zostawię w domyśle, bo już bardzo łatwo można znaleźć co to jest:] wiem, że są tacy co już wiedzą, bo znaleźli xd dodam dla ułatwienia trzecią literkę: R, teraz powinno już wam być z górki

w każdym razie

śmieszna to jest sprawa żeby powiedzieć o czym są te studia w ogóle. bo niby wyrastają z wiedzy o teatrze tak trochę i te wątki teatralne też są grzane faktycznie, ale jednak są w tle. to sa chyba bardziej studia postmodernistycznej sztuki na przecięciu z krytyką literacką. Foucaulta na przykład się tu czyta na okrągło, najwięcej to jego nazwisko chyba padło.

duży plus dla kierunku, że jest strasznie na bieżąco z tym co się dzieje, z literaturą. jakaś książka co wyszła rok temu w polskim przekładzie jest tu już uznana za jakąś podstawę w ogóle i istotne źródło odniesień. zresztą, bardzo dużo przekładów właśnie z tej katedry na której studiuję wychodzi.

drugim plusem jest faktycznie duża otwartość na wszystko co studenci przynoszą. to znaczy, ta otwartość jest strasznie mocno deklarowana i podkreślana i łatwo znaleźć w niej dziury (np prowadzący seminarium prosi o nasze propozycje tekstów, a później wybiera z nich tylko to co mu pasowało akurat bardzo konkretnie pod temat seminarium i co by sam najprawdopodobniej wybrał. jak ktoś mu wysłał coś, czego on nie czytał to zupełnie ignoruje).

no i fajne jest też to, że to mała grupa ludzi podobnie myślaćych. jest to też wiadomo wada (z perspektywy samych studiów może nawet bardzo duża), ale z perspkeytywy studenta buduje to duży komfort.

generalnie studiując wcześniej informatyke miałem swoje dość wydawało mi się wygórowane oczekiania (że nikt mnie nie będzie zajebywał pracą, że nie będę miał poczucia, że wykonuję tylko zadania jak jakiś NPC, że jestem tam tylko żeby zaliczyć, a nic się nie nauczyć), które kierunek ostatecznie spełnia. na pewno to bardzo ciekawa życiowa decyzja dla mnie, z której jestem bardzo zadowolony.

cdn w komentarzu

ajdajzler

nwm czy coś jeszcze w tym temacie mogę napisać. wydaje mi się że takie główne podsumowanie już dałem, studiuję też dopiero półtora miesiąca, dopiero z tydzień/dwa temu poczułem że już się te studia rozkręciły i miałem już wszystkie zajęcia i w ogóle. no na pewno czuję się tam dobrze, jest bardzo dużo ciekawych tematów, powoli zaczynają się jakieś dyskusje między studentami. dla mnie to jest duży test odwagi i mówienia tego, co myślę. staram się jak mogę, ale wciąż nie mogę się pozbyć filtrów z mojej głowy, np wczoraj na seminarium prowadzący powiedział że obecna polityka bardzo skrupulatnie kontrolouje to, co jemy i z kim sypiamy i tak drążył ten temat, a ja miałem w głowie tylko ten odcinek kiepskich "galareta społeczna" jak boczek nie wiedział czy żreć czy barabarzyć i uważam że zajebiście by to siadło na seminarium xd zwłaszcza że wcześniej oglądaliśmy parodię frankensteina mela brooksa i było mówione żeby się nie przejmować "poważnością" materiału. no ale nie miałem odwagi jeszcze to powiedzieć.. ale na pierwszych zajęciach powiedziałem że odczuwam mocny syndrom oszusta i grupa, jak i prowadzący bardzo empatycznie do tego podeszli z dużym zrozumieniem (później było chwile rozmowy o roli instytucji akademii i kto jakie ma w wobec niej zadania, no generalnie sensowna dyskusja na temat)

ajdajzler
g/Infoanarchizm

dobra, nie chce mi się pracować, a mam okazję coś ten to opiszę moje studai faktycznie, już chuj z tym kto to wygoogla xd ale nazwę kierunku zostawię w domyśle, bo już bardzo łatwo można znaleźć co to jest:] wiem, że są tacy co już wiedzą, bo znaleźli xd dodam dla ułatwienia trzecią literkę: R, teraz powinno już wam być z górki

w każdym razie

śmieszna to jest sprawa żeby powiedzieć o czym są te studia w ogóle. bo niby wyrastają z wiedzy o teatrze tak trochę i te wątki teatralne też są grzane faktycznie, ale jednak są w tle. to sa chyba bardziej studia postmodernistycznej sztuki na przecięciu z krytyką literacką. Foucaulta na przykład się tu czyta na okrągło, najwięcej to jego nazwisko chyba padło.

duży plus dla kierunku, że jest strasznie na bieżąco z tym co się dzieje, z literaturą. jakaś książka co wyszła rok temu w polskim przekładzie jest tu już uznana za jakąś podstawę w ogóle i istotne źródło odniesień. zresztą, bardzo dużo przekładów właśnie z tej katedry na której studiuję wychodzi.

drugim plusem jest faktycznie duża otwartość na wszystko co studenci przynoszą. to znaczy, ta otwartość jest strasznie mocno deklarowana i podkreślana i łatwo znaleźć w niej dziury (np prowadzący seminarium prosi o nasze propozycje tekstów, a później wybiera z nich tylko to co mu pasowało akurat bardzo konkretnie pod temat seminarium i co by sam najprawdopodobniej wybrał. jak ktoś mu wysłał coś, czego on nie czytał to zupełnie ignoruje).

no i fajne jest też to, że to mała grupa ludzi podobnie myślaćych. jest to też wiadomo wada (z perspektywy samych studiów może nawet bardzo duża), ale z perspkeytywy studenta buduje to duży komfort.

generalnie studiując wcześniej informatyke miałem swoje dość wydawało mi się wygórowane oczekiania (że nikt mnie nie będzie zajebywał pracą, że nie będę miał poczucia, że wykonuję tylko zadania jak jakiś NPC, że jestem tam tylko żeby zaliczyć, a nic się nie nauczyć), które kierunek ostatecznie spełnia. na pewno to bardzo ciekawa życiowa decyzja dla mnie, z której jestem bardzo zadowolony.

cdn w komentarzu

ajdajzler

co do wad kierunku - no to na pewno jakaś tam fasadowość głoszonych idei mnie wkurza w pierwszej kolejności. tak jak pisałem o tej otwartości wyżej - ostatecznie ja też muszę (ale raczej tego nie zrobię) napisać pracę dyplomową na koniec, co wydaje mi się totalnie niemożliwe w tym momencie i nie czuję żadnego wsparcia instytucjonalnego w tym (choć ciekawe, jaka byłaby reakcja, gdybym otwarcie o tym powiedział? either way, na pewno wziąłem sobie zbyt mało przedmiotów żeby zaliczyć rok, więc o pracy jeszcze nie myslę, bo za rok będę musiał się z powrotem rekrutaować od początku na studia, jeśli zdecyduję się je kontynuować).

śmieszne jest też jak ci wszyscy humaniści, teoretycznie tak bardzo otwarci i empatyczni mają podejście starszej ciotki xd "oo pan wojtek jest informatykiem?? proszę powiedzieć jak naprawić tutaj ten rzutnik" xddd albo każą mi się wypowiadać na temat teorii informacji Shannona, co miałem gdzieś tam na początku studiów, ale w formie liczenia dodawania kodów binarnych co najwyżej xd

zastanawia mnie też ta hermetyczność kierunku - bo niby kierunek stara się być otwarty, ale jednocześnie zupełnie wyudaje mi się abstrakcyjne, żeby ktoś o konserwatywnych poglądach mógł tam studiować. na dzień dobry jesteśmy pytani o zaimki, omawiamy przykłady korekty płci, gender etc. ciężko mi sobie wyobrazić żeby ktoś z prawej strony zapisał się na te studia, a co dopiero żeby mógł się wypowiedzieć. ale to jest coś, co będę też jeszcze sprawdzał xd póki co wydaje mi się żę trochę wszystkich prowokuję tym, że mam na szyi krzyżyk xd bo ja faktycznie nieironicznie jestem chrześcijaninem jednak

ajdajzler
g/Infoanarchizm

dobra, nie chce mi się pracować, a mam okazję coś ten to opiszę moje studai faktycznie, już chuj z tym kto to wygoogla xd ale nazwę kierunku zostawię w domyśle, bo już bardzo łatwo można znaleźć co to jest:] wiem, że są tacy co już wiedzą, bo znaleźli xd dodam dla ułatwienia trzecią literkę: R, teraz powinno już wam być z górki

w każdym razie

śmieszna to jest sprawa żeby powiedzieć o czym są te studia w ogóle. bo niby wyrastają z wiedzy o teatrze tak trochę i te wątki teatralne też są grzane faktycznie, ale jednak są w tle. to sa chyba bardziej studia postmodernistycznej sztuki na przecięciu z krytyką literacką. Foucaulta na przykład się tu czyta na okrągło, najwięcej to jego nazwisko chyba padło.

duży plus dla kierunku, że jest strasznie na bieżąco z tym co się dzieje, z literaturą. jakaś książka co wyszła rok temu w polskim przekładzie jest tu już uznana za jakąś podstawę w ogóle i istotne źródło odniesień. zresztą, bardzo dużo przekładów właśnie z tej katedry na której studiuję wychodzi.

drugim plusem jest faktycznie duża otwartość na wszystko co studenci przynoszą. to znaczy, ta otwartość jest strasznie mocno deklarowana i podkreślana i łatwo znaleźć w niej dziury (np prowadzący seminarium prosi o nasze propozycje tekstów, a później wybiera z nich tylko to co mu pasowało akurat bardzo konkretnie pod temat seminarium i co by sam najprawdopodobniej wybrał. jak ktoś mu wysłał coś, czego on nie czytał to zupełnie ignoruje).

no i fajne jest też to, że to mała grupa ludzi podobnie myślaćych. jest to też wiadomo wada (z perspektywy samych studiów może nawet bardzo duża), ale z perspkeytywy studenta buduje to duży komfort.

generalnie studiując wcześniej informatyke miałem swoje dość wydawało mi się wygórowane oczekiania (że nikt mnie nie będzie zajebywał pracą, że nie będę miał poczucia, że wykonuję tylko zadania jak jakiś NPC, że jestem tam tylko żeby zaliczyć, a nic się nie nauczyć), które kierunek ostatecznie spełnia. na pewno to bardzo ciekawa życiowa decyzja dla mnie, z której jestem bardzo zadowolony.

cdn w komentarzu

Ferun17
g/wordlaleks

wyszło szydło z worka

ajdajzler

@Ferun17: #WhereTaken

ajdajzler
g/Literatura

dzisiaj ostatnia litera (na końcu wyrazu w sensie): A

Ferun17
g/xfiles

digg dzwonił na standup z czarno-białym filtrem na kamerce bo zrobili redizajn który mocno wkurwił i wszystkim mówię per kolego.

ajdajzler

@Ferun17: kurcze przeciez to strm wrapped bylo

Ferun17
g/xfiles

digg dzwonił na standup z czarno-białym filtrem na kamerce bo zrobili redizajn który mocno wkurwił i wszystkim mówię per kolego.

ajdajzler

@Ferun17: strm w pigułce

ajdajzler
g/Starozytnosc

kurwa typ się wdzwonił na standup z czarno-białym filtrem na kamerce i nie mogę przestać się śmiać XD wygląda jakby umarł albo jakby urwał się z tumblra z 2013

ajdajzler
g/penis

dzisiaj litera, która akurat faktycznie jest w nazwie kierunku: E

ajdajzler
g/Steam

w celu opowiedzenia wam, co teraz studiuję codziennie (lub rzadziej) będę zamieszczał kolejne literki nazwy kierunku. Litera na dziś: P

ajdajzler

@rakkenroll: ja żałuję ze Kinga nie chciała jechać, bo jakby jechała to total byśmy się złapali, a tak to trzymałem się innej grupy i nie. chciałem narzucać mojego towarzystwa.. ale jeszcze kiedys sie do wro wybierzemy mam nadzieję

ajdajzler
g/Ukraina

dzisiaj jest literka, która nie jest w nazwie kierunku, ale mogłaby być i nie będzie przeszkadzać w ostatecznym odgadnięciu hasła: H

ajdajzler
g/Steam

w celu opowiedzenia wam, co teraz studiuję codziennie (lub rzadziej) będę zamieszczał kolejne literki nazwy kierunku. Litera na dziś: P

ajdajzler

@Aleks: no wlasnie wcześniej juz sobie ro uswiadmilem i postanowiłem ze skończę na 2-3 literach

ajdajzler
g/Steam

w celu opowiedzenia wam, co teraz studiuję codziennie (lub rzadziej) będę zamieszczał kolejne literki nazwy kierunku. Litera na dziś: P