Nie ma Wam nic ciekawego do powiedzenia dzisiaj, ale tradycja że jak się najebię to zapisuję tu swój strumień świadomości powinna być zachowana.
Więc/Ergo:
Graliśmy dzisiaj w Cyberpunka 2077 RPG (takie bez prądu i nie chodzi o alko).
Było fajnie.
Potem paru znajomych zostało i zrobiliśmy aftersesion.
No i było spox, ale laska młodszego kolegi gówniara zaczęła się kleic do mnie i mimo że to mi miłe i lube, to lekko przykre.
Przeprowadziłem nauki przedmałżeńskie tym młodym zaledwie 25 letnim ludziom, ale nie wiem czy to będzie miało jakiś efekt.
Czuję się pełen nadziei ale i trochę zbrukany, bo dotykała mnie kobieta nie będąca szmatą, ani płatną dzifką. Mam wyrzuty.
Niby człowiek rozumie, ale mimo upływu lat kobiety nadal potrafią go wprawić w zdumienie i zniesmaczenie.
Co ona sobie mysłała? Ofc wiem co- ze jest sprytna i gra. Tym niemniej- zniesmaczenie i trochę jednak duma że byłem kuszący.
Ale i tak, ech,.. creepy i rozczarowanie zachowaniem kolejnej kobiety, to chyba z wiekiem przychodzi taki dystans c'nie?
Nie żeby mi nie stał czy coś tylko i rucham i wale konia coraz rzadziej- chyba spadek libido wpływa na zwiększenie myślenia i rozkminy, tak sądzę.
Muzyka relaksacyjna:
https://www.youtube.com/watch?v=h1AaKBbNGkk&list=OLAK5uy_l0ePw8QawYBVa74imeeM6CHum7JxrOOKM&index=1