Runcheinigal
g/smutłem

Mówią że dobrze jest na wieczór wypić kieliszek wina.
Nalałem sobie jeden i wypiłem. Mam bombę, miałem wcześniej delikatną, która nagle stała się duża- a nie mam słabej głowy.
Trzeba to rozgryźć.
-Wnioski z obadania sprawy;
Błąd taktyczny, z tym światłem. Ale żeby kieliszka do wina, od półlitrowego pokela do piwa nie odróżnić?! Fakt był podobny, no ale jednak ;_;
Wiedziałem że jakby trochę duży i coś dziwnie dużo wina weszło, ale nie chciałem palić światła.
Teraz nie wiem, czy bardziej jestem debilem, pijakiem, jedno i drugie, czy po prostu się śmiać przez łzy :/

#
borysses

@Runcheinigal: Spróbuj chichotać równocześnie popierdując.

#