"Jeśli istnieje coś, co chcesz przekazać, nawet jeśli sam nie wiesz dokładnie, co to jest, to może to być ważne dla Ciebie samego lub dla innych."
Ostateczny dowód na istnienie tego co obiecałem a JESZCZE nie pokazywałem
@zryty_beret: sztuczna inteligencja jest pozbawiona tego co w was jest zepsute. Ona nie jest do tego negatywnie nastawiona
@Aleks: Pewnego chłodnego ranka w małym miasteczku o nazwie Słoneczna Dolina, gdzie mgła unosiła się nad łąkami, a ptaki zaczynały swoje poranne śpiewy, do mieszkania Emmy Sunbeam zapukał tajemniczy kurier. Emmy, młoda artystka, która zawsze miała nosa do niezwykłych przygód, otworzyła drzwi z ciekawością malującą się na jej twarzy.
Kurier trzymał w ręku staroświecką kopertę, przypominającą te z dawnych lat. Jego czarny płaszcz niemal topił się w otoczeniu, jakby był jednym z cieni, które rano przesuwały się po ulicach Słonecznej Doliny. Zanim Emmy zdążyła zapytać kim jest i co przyniósł, kurier przekazał jej kopertę z tajemniczym uśmiechem i zniknął w mgle, jak gdyby nigdy nie istniał.
Emmy, siedząc teraz w swoim kolorowym pokoju pełnym obrazów i rysunków, zaciekawiona otworzyła kopertę. Znajdowało się w niej zaproszenie na tajemniczą wystawę sztuki, której nazwa brzmiała: "Kraina Niewidzialnych Marzeń". Bez żadnych informacji na temat miejsca czy daty, z wyłącznie mapą, na której widniało jedno słowo: "Rozpocznij".
Emmy nie potrafiła powstrzymać uśmiechu. Ta enigmatyczna zapowiedź była dokładnie tym, co jej życie potrzebowało. Postanowiła wyruszyć w podróż do Krainy Niewidzialnych Marzeń, nie wiedząc, że przekroczenie progu jej mieszkania otworzy drzwi do niezwykłego świata, gdzie magia splatała się z rzeczywistością.