akerro
g/LifeHack

wiecie jak zajebiscie jest byc jedynym informatykiem w rodzinie, jeszcze do tego przekleństwa dorzucić płynność w ang?
jest tak zajebiście, że jak przyjeżdzasz po 3latach z UK, to nagle wszyscy oczekują pomocy

  • weź mi przetłumacz tego mejla biznesowego
  • weś mi pomusz z angolem
  • komputer mi muli
  • komputer mi sie wiesza
  • komputer mi bardzo głośno chodzi

i tak wczoraj w nocy znalazłem czas dla siebie... posiedziałem do 3 w nocy, żeby dzisiaj o 9 tłumaczyć jakiegoś chujowego emaila.

a lifehack jest taki, jak znacie język obcy to się nie przyznawać, jak znacie się na komputerach to się nie przyznawać. i to jest moment, kiedy żałuję, że przyjeżdżam do rodziny...

#
Kuraito

@akerro: Lifehack jest taki: nie mieć zapotrzebowania na takie usługi. Informatykiem nie jestem, ale jako jedyny z rodziny mieszkającej w rodzinnym mieście nie jestem cyfrowym analfabetą i znam angielski i żyję w ciszy i spokoju. :>

#
shzgfx

@Kuraito: przyznaj się, jesteś bezdomny XD

#
Karramba

@akerro: Chcieli pokazać jaki jesteś im potrzebny. Przecież sobie jakoś radzili bez Ciebie, a przez takie prośby chcieli zacieśnić relacje. Dali znać, że Cię lubią i o Tobie pamiętają a Ty marudzisz.

Ludziom nie dogodzisz...

#
Kuraito

@shzgfx: Mam takich analfabetów, że nie umieją popsuć. :3

#
wysuszony

@akerro: A nie łatwiej po prostu powiedzieć że przyjechałeś odpocząć a nie pracować?

#
shzgfx

@wysuszony: o stary, nawet nie wiesz co to by się działo jakby tak powiedział :)

#
wysuszony

@shzgfx: Jeśli rodzinka miałaby mu to za złe, to widocznie nie są to ludzie którzy mu są potrzebni :>.

#
gethiox

@akerro: https://www.youtube.com/watch?v=y3bFWFWpifY

#
baseband5

@akerro: To wyobraź sobie słowo w słowo taką samą sytuację. Jedyna różnica to kierunek lotu. Na szczęście wróciłem ale dalej mam zwiechę że po 6 latach na wyspach nie można się dogadać z rzeczoznawcą.

#