Perfumy mojej babki strasznie jebią.
A ona jest zadowolona i perfumuje się chyba specjalnie wtedy, kiedy jestem w domu.
@Kuraito: Starsze osoby wiecej na siebie wylewają perfum bo mają zniszczone już receptory węchowe. Z tego samego powodu starzy faceci wolą whisky....
@zskk: Oprócz uszkodzenia/zniszczenia dodaj jeszcze przywyknięcie i przyzwyczajenie. To wcale nie musi wystąpić u starszej osoby, jeśli przez wiele lat używa tego samego zapachu, przywyka do niego tak, że go już nie czuje w normalnej ilości. Tak samo jak na ogół zapach we własnym domu uznajesz za neutralny (wiadomo, w pewnych warunkach, nie mówimy tu o pieczeniu ciasta czy nawet suszeniu prania), a u innych ludzi pachnie wyraźnie inaczej. Drastyczne przykłady to wejście do mieszkania osoby, która ma 9 kotów. Właścicielka sama tego w ogóle nie odczuwa, jej goście mogą przeżyć szok.
W przypadku perfum czy wód toaletowych dochodzi myślenie typu "muszę użyć tyle, żeby samemu/samej poczuć". Oczywiście to jest mylne, bo przez wiele lat będąc przyzwyczajonym/przyzwyczajoną do tego zapachu używa się go znacznie więcej niż się powinno.
@Kuraito: Za młodu w kościele o mało się nie porzygałem jak się dosiadły stare babki i zmiksowały się te ich "zapachy".
@Kuraito: Zbij je, albo uszkodź i kup jej nowe droższe i ładniejsze, to sie jeszcze ucieszy, że prezent od wnusia dostała ;]
@Kuraito: Trochę lipa, dziwne, starsi ludzie zazwyczaj lubią piekarnik w domu,.. Wait.... Może się umyj, po prostu, to przestanie wietrzyć i psikać perfumami xXD