@shish: Ty, jak to jest że jesteś w tak późnych godzinach na necie? Bo wiem że nie jesteś za granicą co wielokroć dawałeś do zrozumienia. Więc powiedz mi jak to jest mieć żonę, twierdzić że jest się wziętym korpopracownikiem i jednocześnie siedzieć na grach w sieci po trzy dni, pisać na serwisach noc w noc i żałować paru groszy w porównaniu do twoich "zarobków". Bo mi wychodzi że gdzieś w tym wszystkim jesteś jednym wielkim ściemniaczem. Albo masz jeszcze bardzieju posrane i żałosne życie niż chcecie mi wmówić że ja mam :)
PS Wszystko co piszesz i mówisz zaprzecza wzajemnie sobie. Dlaczego tak na siłę kłamiesz? Leczysz kompleksy, czy po prostu chcesz zdobyć uznanie i atencję dzieciaków na necie co nie mają pojęcia o prawdziwym życiu?
@shish: Ale czego? Bycia ściemniaczem, czy popadania w degrengoladę własnej schorzałej wyobraźni? Powiedz, bo nie wiem :)
@shish: Nigdy jej z tobą nie zaczynałem. Rzuciłem pomysł/projekt. To ty zacząłeś dyskusję i gadki. Zważ że zawsze Ci tylko odpowiadałem i odpowiadam. Ponadto, myślę że nie ma już nic więcej do powiedzenia. Przynajmniej w twoim przypadku.