Jestem o krok bliżej posiadania latyfundium. Zatrudniłem na lewo gościa do pomocy w remoncie,
Jest takim moim slejwem- zapłacę mu jak mi się spodoba i będę zadowolony.
Ależ ze mnie cebulacki latyfundysta- ale jednak. To krok w dobrą stronę.
Myślę jeszcze o zatrudnieniu sprzątaczki.