Proszę tutaj, bardzo ładny pistolet CO2 + dobre prezentacje- do postrzelania do puszek, tarczek, w sam raz na weekend, na kurewskiego kota sąsiada,..
Chyba nabędę jak mi się uda C11 sprzedać. Nawet jest na aledrogo.
@Runcheinigal: Strzelałem z Walthera CP99 z blowbackiem, mającego prawie dwa razy wyższą prędkość początkową śrutu i szału nie robił. Zabawka fajna, ale na bardzo małe dystanse. Cena podobna.
Ostatnio się zainteresowałem rewolwerami hukowo-kinetycznymi na gumowe kule 10mm typu tego Zoraki i wydaje mi się to ciekawsza opcja do postrzelania w ogródku. Prędkość początkowa do 170m/s więc jeszcze wyższa niż ten CP99 i dużo wyższa niż ta 1911 z Twojego linku. Minusem jest na pewno znacznie wyższy koszt eksploatacji bo jednak pojemnik CO2 to grosze w porównaniu z nabojami hukowymi, ale za to pewnie frajda większa bo jest też efekt dźwiękowy.
edit: jedyny filmik jaki udało mi się znaleźć gdzie faktycznie słychać że to wydaje dźwięk przy wystrzale
@wysuszony: Rozumiem, wrzuciłem kiedyś nawet fajną graficzkę, z forum o wiatrówkach.
Do postrzelania tak na poważnie to lepiej po prostu iść na strzelnicę. Hukowych nie lubię, bo dla mnie to taki ni pies ni wydra :/ mi chodzi o fun i feel ;)
Lepiej może dołóż parę groszy i czarnoprocha sobie kup, ja mam Colta Navy '44 i bardzo go sobie chwalę, wiadomo co prawda w ogródku nie postrzelasz bo sąsiedzi się stresują, ale na działce, albo w dobrej miejscówce, najlepiej nad wodą jeszcze, super sprawa.
Do postrzelania w ramach relaksu, mam jeszcze wiatrówkę QB78 DeLuxe 5,5 mm, po przeróbkach, dłuższy kartusz, samoindeksujący magazynek, luneta Delta Optical Entry (docelowo Classica założę) 3-9x40 z AO, na 30 -40 metrów ściągam pudełko od zapałek, o sile przebicia nawet nie wspominam- też fajna sprawa, no i trening dobry.
http://airgun-hunting.pl/download/file.php?id=2932&t=1&sid=6f5b7be61dcf4d6b689f14334ad203a8 tak mniej więcej teraz wygląda.
@Runcheinigal: Wiesz, że kiedyś powiedziałeś, że ludzie tacy jak Ty i ja nie powinni mieć dostępu do broni palnej, bo mogą kogoś zabić?
@Kaba___JK: Wiesz, oprócz tego że wypić lubię, to nie uważam żebym był z Twoich enigmatycznych "takich". Ponadto mam już dłuższy czas Navy kal.44 z gwintowaną lufą, dodam że arbuza kula o tym kalibrze rozpryskuje na strzępy i jakoś do tej pory nikogo nie zabiłem. Nawet powiem więcej, uważam że prędzej ja nikogo nie zabiję, niż większość "tych innych" super mega normalnych ludzi :<<< Poza tym przynajmniej umiem się obchodzić z bronią krótką większości typów i przynajmniej sobie, ani nikomu innemu przypadkiem łba nie odstrzelę.
Zbulwersowałeś mnie ;>
@borysses: |No ale pomyślmy. O co mogło mi chodzić?
Aspekty widzę dwa:
- Polityczny- My jako ludzie wkurwieni na system i chcący bronić swojego- czyli Polacy
2.Społeczny- My jako społeczność osób o przemyślanych poglądach i specyficznym pojmowaniu świata- czyli społeczność Strims, lub Strimoid- przynajmniej niektórzy.
Czy jestem na dobrym tropie?
@Runcheinigal: Jest też opcja taka że pisałem pod kątem chęci obrony własnej posesji, lub siebie. Mogło mi chodzić o to że w sytuacji "podbramkowej", większość osób się zawaha, wystraszy, itp. itd.
Dodam jeszcze że gwoli ścisłości od zawsze odradzam chodzenie z jakąkolwiek bronią palną po ulicy.
@Runcheinigal: Czarnoprochowe Derringery wydają się świetne, ale na strzelnicę bardzo mi nie po drodze, a i dojeżdżać i płacić za coś takiego jak strzelnica nieszczególnie mi się widzi. Ludzie mają posesje 10-krotnie większe niż strzelnica, z dala od zabudowań, a strzelać nie mogą nawet gdyby sobie kulochwyt usypali i zachowali wszelkie środki ostrożności. Co innego strzelać na działce 20x20m, a co innego na ogrodzonej kilkuhektarowej o dogodnym położeniu.
Chyba jedyne osoby którym to na rękę to właściciele komercyjnych strzelnic i instruktorzy.
@Runcheinigal: Ej, ja Ciebie tylko zacytowałem., więc sam się zbulwersowałeś :> Ja zresztą wtedy się z Tobą nie zgadzałem, proklamując swobodniejszy dostęp do broni palnej, a Ty wysunąłeś właśnie wspomniany argument. (w ogóle twierdząc, że rozbrojona Polska to konieczność)
Trochę wtedy wypiłeś, no ale to jak zawsze. Mówiłeś z sensem, mimo że głupoty :>
@Runcheinigal: Jesteś na dość dobrym tropie. W ogólnej wymowie odnosiłeś się do niebezpieczeństwa związanego z bronią w rękach ludzi inteligentnych i myślących o rzeczach ważkich.