Ej, co powiecie na mój solarowy zapierdalacz® 2k (dwa tysionce)? klik
Obecna konstrukcja to zmodernizowana, poprzednia wersja prototypu.
Nowa wersja w stosunku do swojego protoplasty zawiera szereg usprawnień naniesionych na trzon konstrukcji. Głównymi mankamentami jego poprzednika był między innymi środek cieżkości usytuowany w dość wysokim punkcie, nieprzemyślana i niewyważona konstrukcja łopat wraz z panelami słonecznymi, oraz dość duży opór rdzenia silnika napędzającego całe urządzenie w ruch. Na pierwszy rzut oka można zauwarzyć, że znacznie udało się zredukować wysokość położenia środka ciężkości poprzez zastosowanie mniej wypukłej podstawy, bowiem zmiana ta też pozytywnie wpłynęła na redukcję drgań, jak i samą stabilność zapierdalacz®'a. Drugim czynnikiem redukującym drgania okazało się bardziej wyważone umiejscowienie paneli słonecznych. Usprawnienie silnika smarem maszynowym sprawiło natomiast, że ilość paneli mogła zostać bezpiecznie zredukowana do dwóch,
Jutro spodziewajcie się aktualizacji w której zamieszczę efekty naniesionych poprawek w praktyce, nie przegap!
@Kuraito: wychodzę z założenia, że wielkie wynalazki zostawały najpierw wynajdywane, a dopiero potem szukało się dla niech zastosowania :v
Pokaż ukrytą treść o lataniu zapomnij :V@akerro: ano, cenna uwaga dla kolejnej rewizji urządzenia - mogło by pomóc w wydajniejszej cyrkulacji powietrza.
Niestety występują drobne problemy techniczne pod postacią gęstego zachmurzenia nieboskłonu, testy mogą się opóźnić… :v
@shish: bez sensu, strata energi w przetwarzaniu energii słonecznej na elektryczną, z elektrycznej na mechaniczną, i ponownie z mechanicznej na elektryczną :v
[AKTUALIZACJA]
test urządzenia w praktyce
Dzięki wyżej opisanym usprawnieniom urządzenie generuje krocie mniejsze wibracje. Na umieszczonej animacji dostrzec natomiast można, ze silnik z łatwością startuje na pełnym słońcu, a obroty utrzymuje nawet przy lekkim przysłonięciu słońca przez chmurę.