Byłem dziś na prześwietleniu panoramicznym paszczęki. Świat idzie do przodu, nie ma już klisz, nawet wydruku nie dają, tylko wręczają pacjentowi płytkę z nagranym wynikiem badania. Pozytywne zaskoczenie.
@zryty_beret: Ja mam na płytce TK głowy, ale jeszcze nie otwierałem. Jakiś dziwny format plików był. Może to przez moją głowę, kto wie.
@Writer: Mi dali ordynarną bitmapę, ale żeby nie było lekko, to jeszcze do tego program do przeglądania tej bitmapy. Wyższa szkoła jazdy :)
edit: TK? Kojarzy mi się z Trybunałem Konstytucyjnym. Albo z tablicami rejestracyjnymi z Kielc.
@zryty_beret: tomografia komputerowa. A, właśnie, ja też tam miałem chyba programik do tych dziwnych plików, ale nie pamiętam czemu nie odpaliłem. Chyba akurat windowsa nie miałem pod reką. Będę musiał to odkopać.