Analfabeta
g/Internet

Google pozazdrościło Spotify widzę :>
https://play.google.com/intl/ALL_pl/about/music/allaccess/index.html#/

#
ray

@Analfabeta: ojj, o tym było wiadomo od dłuższego czasu, Apple też ma swoją działkę w tym biznesie.

#
Analfabeta

@ray: A ja dopiero teraz się dowiedziałem jak mi Chrome powiedział.

#
Writer

@Analfabeta: Fajna opcja. Wrzucam sobie wszystko z dysku za darmo i mogę słuchać gdziekolwiek jestem. Mi to pasuje, bo lubię mieć wszystko na dysku, ale często przydaje się posłuchać gdzieś "w terenie", bez potrzeby wrzucania na kartę SD telefonu wielu gigabajtów.

#
Analfabeta

@Writer: I takie coś też jest płatne, czy płaci się tylko za możliwość słuchania muzyki z ich "katalogu"?

#
Writer

@Analfabeta: Właśnie całkiem za free. Wrzucasz sobie całą muzykę z dysku i potem streamujesz skąd chcesz. Nie ma ograniczenia w MB, jest za to ilościowe - 20 tysięcy kawałków. Płacisz tylko za kupowanie u nich muzyki. Kupiona muzyka, i ta wrzucona z kompa pojawia się w tym samym miejscu.

#
Analfabeta

@Writer: Czyli rozumiem, że nowością o której mi Chrome krzyczy ze speed diala jest tu tylko ten All Access po 15,99 miesięcznie, a cała reszta była już wcześniej?

#
Writer

@Analfabeta: Nowością jest to, że możesz z tego korzystać w Polsce. Google Music działało od jakiegoś czasu, było i kupowanie pojedynczych albumów i wrzucanie własnej muzyki za free. Tylko nie można było z tego korzystać w PL. Być może all access to też nowość, ale większe "halo" jest raczej o tym, że można w PL korzystać.

Kiedyś nawet przez jakieś proxy próbowałem sobie powrzucać muzykę, ale chcieli numer karty kredytowej zarejestrowanej na terenie USA.

#
wysuszony

@Writer: @Analfabeta: Sam Google All Access i Google Music to już istnieje od dawna, a rejestrację karty nie pamiętam jak obszedłem, ale chyba jakimś numerem znalezionym w Internecie.

#