Runcheinigal
g/Film

Bardzo dobry film, właśnie go obejrzałem
Trochę ciągnie taką "kultową amerykańską opowieścią", ale jest naprawdę konkret.
Cagea nie lubiłem od dłuższego czasu, ale ta rola mu zajebiście wyszła, może dlatego że postać konkretna.
Bardzo polecam.
[Edit] Miałem napisać że kojarzy mi się z Gran Torino, Cllinta, ale z ciekawości zobaczyłem reckę na filmwebie i widzę że gościu to skojarzenie bardziej rozwinął. Recenzja dobra, ale mocno pojechała zazwyczaj niepotrzebnie i niesłusznie po filmie, tak jakby pisał ktoś komu ten film już z założenia się nie podobał.
Zwłaszcza zwraca uwagę spłycenie najlepszego co ma film do zaoferowania do: "pokazania niepokojącego klimatu prowincji". WTF? Kto tak kurwa w ogóle pisze? Nic dziwnego że ludzie nie czytają recenzji. Albo się pisze dla ludzi, albo dla wąskiego grona "pseudokrytyków".

#