mam do zrobienia na jutro jedna rzecz i na pojutrze drugą na studia i taaak zajebiscie mi sie nei chce
i to jest takie, ze w sumie ta rzecz na pojutrze jest ważniejsza, a tą na jutro moge ogarnąć na za tydzień i przez to nie robię żadnej xd bo mam konflikt w muzgu, że powinienem robić te rzecz na jutro bo po tym jak ją oddam będę miał czas na robinie rzeczy na pojutrze, ale z drugiej strony mógłbym olac te rzecz na jutro teraz i zacząć już robić rzecz na pojutrze, żeby nie mieć tylko jednego wieczora na robienie jej :|
@ajdajzler: i najpewniej skonczy sie to tak ze nie zrobie zadnej z tych rzeczy xD ehhh wyciągam zeszyty i ide do żabki po coś na śniadanie