sens
g/Kryptografia

Dzisiaj mnie żona na spacer zabrała na starówkę. I se idziemy i przy kolumnie Zygmunta, wielkiego człowieka, który osrał Kraków (specjalnie z małej) na rzecz Warszawy, spostrzegła kłódkę w kształcie serca i mówi że ją chce.

To ja mówię - to jest kłódka na szyfr, jest 1000 kombinacji.

A ona to ty się zastanów bo ty dobry z matmy.

A ja że tu się nie ma co zastanawiać tu trzeba działać.

Obracam szyfr na pierwszą pozycję - 000

Klikam guziczek, odpinam kłódkę i daję żonie.

Ma się ten fach w ręku

#
spam_only

@sens: jaka żona? jak tu każdy jest studentem jeszcze

#
sens

@spam_only: chciałbym eh

#