Runcheinigal
g/TegieRozkminy

Jest opcja, że to o wiele bardziej przemyślana Treść niżby wskazywały media
http://www.cda.pl/video/151300be/Akademia-pana-kleksa-czesc-1?a=1
Kleks- narkoman
Akademia- ustrój totalitarny
Rozmowa Kleksa z Adasiem- element indoktrynacji zapewniającej o szczęściu, jeżeli będzie słuchał wskazań Pana Kleksa.
Sytuacje socjalne wyraźnie wskazują na kolektywnośc rozpatrywania szczęścia jednostki, które to jest zależne od współdziałania w ramach istniejącego systemu.
Wyraźne aluzje do odniesienia do kultu jednostki, oraz wyraźna gloryfikacja kolektywu, na rzecz wzgardzenia indywidualnością- jak w przypadku odzyskania Guzika, przez Mateusz Szpaka, kształtuje wizję świata skłaniającą się do potraktowania jednostki jako trybika machiny, który realizuje wyznaczone zadania, bądź wyrażając chęć pójścia wspak, stając się antagonistą pozytywnego znaczenia historii, wyznacza niemożliwość istnienia zakończenia negatywnego, będącego w sprzeczności z założeniem fabularnym autora.

Tyle chciałem powiedzieć. Tak odczuwam tą bajkę. Jak byłem dzieciakiem brzmiała jednak lepiej.
Dodoam jeszcze że nie poruszyłem wątku odwołania do wizerunku matki polki, oraz kobiety pracującej PRL, a to w tym przypadku, mimo iż nie ma tam kobiet temat rzeka.

PS Moim zdaniem patrząc poprzez pryzmat obecnych odnośników kulturalnych, należy potraktować ten film, jak wiersz- do głębokiej analizy. Uczyłbym xD
I myślę że nie będę gołosłownym twierdząc że nie stoi on w sprzeczności z ideologią gender, ani hetero, ani szeroko pojętą tolerancją, a wręcz prowokuje do zdrowej dyskusji i wstępu do uświadomienia młodego człowieka.

PPS W sumie, jak czytam to co napisałem, to wydaje mi się że jednak byłbym dobrym nauczycielem, szkoda tylko że lubię się najebać, lubię swoją pracę i nienawidzę dzieci xD

#