Nie ma to jak po objęciu funkcji CTO wkurwić jedynego w firmie (głównego) sysadmina z prawdziwego zdarzenia. Wkurwić tak bardzo, że ten po daniu wypowiedzenia poszedł na chorobowe i ma wyjebane XD Dwóch innych, mniej obcykanych, też odchodzi. Jeden został wyjebany. Do tego odchodzi szef app-devu a razem z nim główny architekt business systems i jedyna osoba ogarniająca SAP. Większość first i second supportów z IT na urlopach (jedyny pracujący ma jakieś 500 ticketów... Za to nowy CTO mianował 4 nowych dyrektorów różnych departamentów IT dzięki czemu w tej chwili na jednego szeregowego pracownika przypada dwóch dyrektorów XD
@Kaba___JK: Głównie wynoszę długopisy, markery, mazaki i takie tam, ale nie że z pazerności a nieświadomie :)
To jest ten moment, żeby ugrać podwyżkę, stanowisko, riskept lub wszystko naraz. Lub żadne. Też idealny moment na wkurwienie kogoś z nowych wysokich na tyle, żeby np. zostać "zredukowanym" co wiązałoby się z roczną wypłatą na odchodne :)